*Opakowanie*
*Kolor*
*Gama Kolorystyczna*
źródło KLIK
*Moja Opinia*
+OPAKOWANIE
Kwadratowa szklana buteleczka przez którą widać ile pozostało produktu.Biała nakrętka z którą nie ma problemu i dość wygodny pędzelek.Chociaż jak dla mnie mógłby być troszkę szerszy.
+KONSTANCJA
Nie ma problemu z pomalowaniem paznokci nie jest ani za gęsty ani za rzadki.Lakier ma pewno nie przypomina swoją konsystncją lakieru żelowego.
+KOLOR
Blogerka TheOleskaaa nazwała ten kolorek Peaches and Cream czyli brzoskwinia rozbielona śmietaną.Sama bym jej tak nie nazwała ponieważ moim zdaniem kolor wpada bardzo w róż,warto wspomnieć,że nie posiada żadnych drobinek..Chociaż przyznam,że mi się bardzo podoba.Na żywo jest troszkę ciemniejszy niż na zdjęciach.Do pełnego krycia potrzebuje 2 warstwy więc nie jest tak źle ;)
+GAMA KOLORYSTYCZNA
Jak widać na zdjęciu wyżej dostępne w 10 kolorach
+POJEMNOŚĆ,CENA
8,5 ml,6 zł
+/- TRWAŁOŚĆ
Nie powinnam dawać mu minusa bo po prostu na moich pazurkach żaden lakier nie wytrzymuje dłużej niż 2-3 dni.Chyba już się z tym pogodziłam :)
Nie powinnam dawać mu minusa bo po prostu na moich pazurkach żaden lakier nie wytrzymuje dłużej niż 2-3 dni.Chyba już się z tym pogodziłam :)
-/+DOSTĘPNOŚĆ
Jest to seria limitowana,ale jeszcze widziałam te lakiery w Rossmanach.Nawet moja siostra w tamtym tygodniu kupiła sobie właśnie ten kolor.
*Podsumowanie*
Jestem bardzo zadowolona z tego koloru jest delikatny i subtelny.Bardzo ładne wygląda na dłoniach i pasuje do wielu stylizacji.
Już jutro się kończy Moje Rozdanie więc zapraszam do wzięcia udziału
Macie lakiery innych blogerek z kolekcji? Które są Waszym zdaniem najfajniejsze?
Pozdrawiam
Mam roziskrzone niebo i electric orange nawet są oki :)
OdpowiedzUsuńMam go i lubię, ale troszkę jest kłopotliwy przy nakładaniu :-)
OdpowiedzUsuńCzasami :)
Usuńmary rose i roziskrzone niebo mają świetne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMam, kolor jest przepiękny, lubię go łączyć ze złotem z essence color&go 144, ale bardzo szybko mi zgęstniał. Na szczęście mam seche restore, rozcieńczyłam i jest ok :)
OdpowiedzUsuńTo szkoda,że szybko zgęstniał.
Usuńna zdjęciach też bardziej wpada w róż a na pewno nie brzoskwinię. Kolor bardzo mi się podoba, jest delikatny, taki codzienny
OdpowiedzUsuńMasz racie ;)
UsuńTen kolorek bardzo mi się podoba ;D Ja miałam Blue Lake, zostało go niewiele ale zgęstniał i chyba wyląduje w koszu..
OdpowiedzUsuńsliczny kolor:)
OdpowiedzUsuńja sie raczej nie przekonam do tej serii i wogole do lakierow Wibo :/
OdpowiedzUsuńa dlaczego ?
UsuńJestem z tej blogerskiej kolekcji bardzo średnio zadowolona..
OdpowiedzUsuńMam trzy lakiery z tej kolekcji i wszystkie uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńMint sorbet wygląda zachęcająco;)
OdpowiedzUsuńJa się nie skusiłam na żaden blogerski lakier (dziwne to u mnie):P
OdpowiedzUsuńNo właśnie dziwne ;)
UsuńBardzo mi się podoba ten odcień. Z tej serii urzekła mnie mięta :)
OdpowiedzUsuńMięta też mnie kusi,ale mam podobny kolor z Revlonu.
UsuńMam żółty i jest fajny :) Twój kolor też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek ! ;)
OdpowiedzUsuńbiorę udział w rozdaniu jużz od jakiegos czasu kochana ;) a kolor lakieru jest CUDOWNY!
OdpowiedzUsuńMam ten lakier i bardzo go lubię :) Jedyne do czego mogę się przyczepić to trwałość, u mnie trzyma się wyjątkowo krótko.
OdpowiedzUsuńMam ten lakier i 3 inne w tej samej serii, jednak Peaches and Cream jest moim najulubieńszym :) Gości często na moich paznokciach w ostatnich miesiącach :)
OdpowiedzUsuńMam dwa z tej serii: miętowy i zielony. Ale dla mnie są zbyt gęste i strasznie ciężko się je nakłada.
OdpowiedzUsuńPiękny letni kolorek:)
OdpowiedzUsuńmiałam ten kolor, ale strasznie szybko mi zgęstniał :( w odcieniu byłam jednak absolutnie zakochana!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog - oczywiście obserwuję :)
OdpowiedzUsuńLubię lakiery od wibo, zawsze znajdę jakiś odcień który przypadnie mi do gustu. Ten który masz na paznokciach jest bardzo ładny i jeśli jeszcze go gdzieś znajdę to chyba trafi do mojej kolekcji. No i mam taki sam problem jak Ty... lakiery wytrzymują u mnie na paznokciach max 3dni.
Zapraszam do siebie.
Pozdrawiam,
A.K.