Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BUBLE. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BUBLE. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 września 2013

Temu Panu już dziękujemy czyli Peeling cukrowy z Paloma


 Użyłam go tylko raz wczoraj.Nigdy nie piszę recenzji po takim krótkim testowaniu,ale dziewczyny ja już po niego nigdy więcej nie sięgnę.

*Opakowanie,Konsystencja* 

*Skład*
 SUCROSE(cukier), PETROLATUM(emolient,wazelina), PARAFFINUM LIQUIDUM(parafina), TRIBEHENIN(Stabilizator emulsji
), CETEARETH-20(emulgator), LAURETH-4(emulgator),
BUTYROSPERMUM PARKII(masło shea) , OLEA EUROPEA FRUIT OIL(oliwa z oliwek), MACADAMIA TERNIFOLIA SEED OIL(olejek Macadamia), PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL(olejek migdałow), PARFUM(substancjie zapachowe), PARAFFIN(znowu parafina), TOCOPHERYL ACETATE(witamina E), RETINYL PALMITATE, AQUA(WODA), GERANIOL(składnik zapachowy), HYDROXYISOHEXYL 3-CYCLOHEXENE CARBOXALDEHYDE(substancja zapachowa), HEXYL CINNAMAL(gliceryna), BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL(substancja zapachowa), LINALOOL(substancja zapachowa), ALPHA-ISOMETHYLIONONE(substancja zapachowa), CI 19140, CI 42090, CI 14700.(barwniki)
 


*Moja Opinia*
 +/-OPAKOWANIE
Standardowe okrągły  plastikowy słoiczek.Szafa graficzna jest bardzo przyjemna dla oka.Okręcane wieczko z którym nie ma problemu.Nie lubię peelingu w słoiczku wolę w tubce.Ponieważ żeby użyć peeling trzeba go nabrać dłonią która zawsze w moim przypadku jest mokra i woda dostaje się do produktu.

+KONSYSTENCJA,KOLOR 
Jak widać na zdjęciu peeling jest bardzo zbity jak gęste masełko.Nie ma problemu z aplikacją na ciało.Kolor zielony

+ZAPACH 
Bardzo mi się podoba przypomina mi coś,ale nie mogę sobie przypomnieć.Jest słodki i subtelny jak dla mnie ideał.

-SKŁAD 
Na początku mamy cukier,emolient inaczje wazelinę i oczywiście parafinę.Jest też masło shea i kilka olejków i znów parafina,konserwanty substancjalnie zapachowe i barwniki ;( 

+POJEMNOŚĆ,CENA
200ml,około 15 zł

-WYDAJNOŚĆ
Tak jak pisałam użyłam go tylko razi  zużyłam 1/4 opakowania.Więc wystarczył by mi na 4 użycia.

-DOSTĘPNOŚĆ
W małych niesieciowych drogeriach,albo w sklepach internetowych 

-DZIAŁANIE
Gdy użyłam tego peelingu podczas kąpieli ledwo mogłam z siebie zmyć drobinki cukru które się do mnie przykleiły a tłusta i śliska powłoka i tak pozostała na skórze.Wiem,że na pewno jest to wina parafiny a nie olejków.Ponieważ miałam peelingi z olejkami i pozostawiały przyjemną warstwę na skórze która się wchłaniała.

*Podsumowanie*
Na początku było tak przyjemnie miły zapach fajna konsystencja drobinki cukru które dobrze peelingowały moje ciała.Na sam koniec po prostu koszmar skóra obklejona tłustą powłoką której nie mogłam się pozbyć ;(

Dziewczyny miałyście jakiś kosmetyk z tej firmy ? Byłyście z niego zadowolone.
 
Pozdrawiam


środa, 10 kwietnia 2013

Bubel Essence,eyeshadow cień do powiek,numer 22 blockbuster matt effect

*Opakowanie,Kolor*
 *Opinia Producenta*
Nowe, mocno pigmentowane cienie do oczu z wiosennej kolekcji Essence.
Dostępne w wersji matowej i błyszczącej.
Obecnie dostępne w 49 kolorach
źródło KLIK

*Moja Opinia*
To będzie na pewno krótka recenzja ponieważ nie ma co się nad tym cieniem rozwodzić.Dostałam go od siostry i bardzo się ucieszyłam bo potrzebowałam jasnego cienia matowego do użycia go jak cienia bazowego na powiekę,W opakowaniu wygląda naprawdę ładnie jasny beż dość fajna konsystencja  dobrze się go nakłada na pędzel.Ale jak było moje zdziwienie kiedy nałożyłam go na powiekę po prostu go nie było widać jak by znikł.Próbowałam używać go także na bazę,ale także to nic nie dało.Po prostu gdzieś znika.Używałam go także na innych osobach,ale sytuacja się powtarzała.Teraz nie wiem do czego mam go zużyć chyba będę musiała go wrzucić,Bo po co mi cień do powiek którego nie widać.
Pojemność 3g cena około 7zł  można go kupić tylko tak gdzie są szafy essence czyli drogeria Natura,Super-Pharma 

*Podsumowanie*
Nie miałam innych cieni z tej serii,ale mają dość dobrą opinie na wizażu.Widocznie ja tylko trafiłam na jedynego bubla.Więc dziewczyny od numeru 22 trzymajcie się z daleka.

Dziewczyny miałyście cienie z essence ? Byłyście z niego zadowolone ?
Pozdrawiam 

poniedziałek, 14 stycznia 2013

RECENZJA BUBEL Gerovital krem złuszczjący

*Opakowanie*
*Konsystencja*

*Opinia Producenta*
*Skład*
*Moja Opinia*
+OPAKOWANIE 
Produkt dostajemy zapakowanego w karton.Na którym znajdują się wszystkie ważne informacje.Sam produkt jest w klasycznej białej tubce z niebieskimi napisami.Z odkręcaną nakrętką z która nie ma problemu.

+KONSYSTENCJA,KOLOR
Jak widać produkt jest w kolorze białym i dość gęstej konsystencji z drobnymi białymi drobinkami.

+ZAPACH 
Mi się osobiście zapach podoba pachnie jak świrze pranie.Moja szwagierka powiedziała,że strasznie śmierdzi.

+POJEMNOŚĆ/CENA
100 ml/około 16-18 zł
 
+/-WYDAJNOŚĆ
Na pewno jak na taką wielką pojemność wystarczył by na pewno na bardzo długo.Ja się nie dowiem bo go użyłam kilka razy i nie ma zamiaru go zużyć do końca.

-DOSTĘPNOŚĆ
Widziałam niektóre z tej firmy kosmetyki w drogerii Natura.Tego produktu osobiście nie.Na pewno jest dostępny w różnych sklepach internetowych.

-DZIAŁANIE
Jak nałożyłam pierwszy raz produkt na buzię i zaczęłam masować na początku poczułam te drobne drobinki jak delikatnie peelingu ją moją buzie.Po minucie produkt zaczął się zbierać w takie grudki coś strasznego.Ciężko było mi się tego pozbyć z buzi.Oczywiście pomyślała,że zrobiłam coś źle.Próbowałam nakładać go na jeszcze mokrą buzię.Zostawiałam go na kilka minut na twarzy i dopiero robiłam masaż,ale sytuacja się za każdym razem powtarzała.Muszę po prostu uznać ten produkt na bubel.

*Podsumowanie*
Troszkę mi żal wyrzucać całego pełnego produktu,ale do niczego innego go nie można zużyć a w swojej roli się nie sprawdził.Przyznam się szczerze,że troszkę mnie zraził do produktów tej firmy.No szkoda,że okazał się bublem.
 

Link do strony KLIK
Uprzejmie dziękuję firmie Tenex za udostępnienie mi produktu do przetestowania oraz za zaufanie oraz serdeczność w stosunku do mojej osoby  
 
Mieliście kiedyś jakiś kosmetyk z tej firmy ?Jak wam minoł weekend ?
Pozdrawiam 

poniedziałek, 26 listopada 2012

Moje BUBLE kosmetyczne od kiedy prowadzę bloga ;)

 Avon, Foot Works, Lavender Comfort Exfoliating Clay Mask (Lawendowa maseczka do stóp z glinką)

  Avon, Planet Spa, Himalayan Goji Berry, Moisture Replenishing Facial Mask (Regenerująca maseczka do twarzy `Himalajskie jagody goji`)


Produkty po prostu nie spełniały swoich zadań.

RECENZJA KLIK

Nivea Deodorant, Invisible Clear Spray (Antyperspirant 48h w sprayu)

Wiadomo co możemy oczekiwać od dezodorant żeby nas chronił ten tego nie robił.

 

RECENZJA KLIK

Herba Studio, Tisane, Balsam do ust w słoiczku 

Wiem,że wiele dziewczyn go uwielbia.Moje usta go nie polubiły wysuszał,nie pomagał a raczej szkodził.

 

RECENZJA KLIK

Dax Cosmetics, Perfecta Beauty Mask, Koktajlowa maseczka S.O.S. na twarz i pod oczy rozświetlająca 

Podkład się po prostu na nim rolował koszmar.

 

RECENZJA KLIK

Bioderma Photoderm AR Creme Solaire SPF 50+ kk 

Moim zdaniem te małe pupki są bublami.Ponieważ krem był zważony.Nie wiem jak się zachowuje pełnowymiarowy krem.

Timotei, Świeżość i Czystość, Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się 

Szampon który podrażnił mi skórę i wywołał łupież 

RECENZJA KLIK

Biedronka,nailty zmywacz do paznokci.
Strasznie wysuszał mi płytkę paznokci i skórki.











Mam nadzieje,że taki post wam się przyda :) 
Teraz będziecie wiedzieć od jakiś kosmetyków się trzymać z daleka ;) :)
Napiszcie na jakie buble wy trafiliście ?
Pozdrawiam