Recenzja BLC Spa Sugar Scrub Lawenda (Peeling do ciała o zapachu Lawendy )

 *Opinia Producenta*

Ten luksusowy peeling cukrowy łagodnie złuszcza skórę dłoni,stóp i ciała.Największy na świecie zbiór certyfikowanych składników organicznych,takich jak olejki eteryczne i wyciągi z roślin są mieszane z rzadkim egzotycznym olejkiem arganowym z Maroka w celu stworzenia czysto organicznego doświadczenia spa w domu. 

*Skład*

Sucrose(cukier trzcinowy),Glyceris(gliceryna nawilzacz),*Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower/Leaf/Stem/ Extract(ekstrakt z liści i kwiatów lawendy),Tocopheryl Acetate (Witamina E), Prunus Amygdalus Dulcis ( Sweet Almond) Fruit Extract(ekstrakt ze słodkicg migdałów, ), Isopropyl Myristate(otrzymywany z oleju palmowego i masła orzechowego), Hydroxpropyl Guar(stabilizator emulsji),Propanediol Dicaprylate,Dimethicone( emolient),Mecadamia Ternifolia ( Macadamia) Sweed Oil(olej macadamia, ),Olea Euro paea (Olive)Fruit Oil (Oliwa z oliwek),Retinyl Palmitate (Witamina A) ,Hydroxyethylcelluose,Symhytum Officinale (Comfrey) Leaf Ectract(ekstrakt z liści ogórecznika lekarskiego),Limnanthes Alba (Meadowfoam)  Seed Oil(olej z nasion Meadowfoam),*Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice(aloes),Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil(olej jojoba ),Benzyk Alcohol(Konserwant),Dehydroacetic Acid(Kwas Dehydrooctowy konserwant),Violet 2(barwnik),Fragranced with Essential Oils

*Moja Opinia*

+OPAKOWANIE

Kosmetyk znajduje się w standardowym okrągłym plastikowym przezroczystym słoiczku.Kosmetyk był zabezpieczony jak widać na zdjęciu.Szafa graficzna opakowania jest prosta i schludna.Przyznam się,ze wolę peelingi w tubce.Ponieważ żeby użyć peeling trzeba go nabrać dłonią która zawsze w moim przypadku jest mokra i woda dostaje się do produktu.Ale to już moje zachcianki :)

+KONSYSTENCJA

Konsystencja produktu jest ciekawa chociaż przyznam się że mnie na początku przeraziła.Peeling jest gęsty ale ma ciągnącą się formę.Troszkę jak  zimny kisiel z mnóstwem drobinek cukru.Na szczęście bardzo dobrze nakłada się go na ciało nie spływa z niego.

+ZAPACH

Jak dziewczyny macie w ogródku albo w doniczce bądź kupiłyście sobie suszoną lawendę to już wiecie jak pachnie ten produkt.Jak go używam to czuję się jak bym stała na polu pełnym lawendy.Chociaż zapach nie jest duszący i męczący delikatny i subtelny.Jak widać produkt jest jasno fioletowy.

-POJEMNOŚĆ,CENA

Ja posiadam kosmetyk o pojemności 227 g który kosztuje 63 zł a 454 g kosztuje 105,01 zł 

+WYDAJNOŚĆ
Używam go już od dłuższego czasu i mam jeszcze 1/3 opakowania.

+SKŁAD
Jak widać przyjemny :) Kluczowe składniki: Cukier, ekstrakt z liści i kwiatów lawendy, wit.E, ekstrakt ze słodkicg migdałów, olej macadamia, olej z oliwek, wit.A, ekstrakt z liści ogórecznika lekarskiego, olej z nasion Meadowfoam, Aloe Vera, olej jojoba 

+INNE DOSTĘPNE PEELINGI Z TEJ FIRMY 
Mandarynka i Mango 
Mleko + Miód z białą czekoladą
Trawa cytrynowa+Zielona Herbata 
Mięta+Wanilia 

-DOSTĘPNOŚĆ  
Jak się nie mylę kosmetyki BLC Spa możemy dostać tylko na stronie producenta  KLIK

+DZIAŁANIE

Producent nie obiecuje nam zbyt wiele i wszystko w tym przypadku się zgadza.Peeling jest naprawdę ostry dobrze rozprowadza się po ciele więc nie ma problemu z aplikacją.Świetnie usuwa martwy naskórek,skóra jest wygładzona elastyczna i przygotowana do nawilżenia przez balsam lub masełko.Chociaż skóra jest taka miękka przez olejki,że można sobie po nim darować balsamy. 

*Podsumowanie* 

Produkt używa mi się z przyjemnością.Skóra po jego użyciu jest  pozbawiona martwego naskórka i miękka.Chociaż bez złudnego efektu jaki daje parafina tu mamy tylko olejki.Które nawilżają naszą skórę ale nie pozostawiają jej lepkiej.

Dziewczyny używałyście kiedyś jakiegoś kosmetyku z tej firmy ? Lubicie zapach lawendy ?
Pozdrawiam