Babeczka naprawdę bardzo ładnie musuję wodzie od razu oddaje zapach lawendy.Kąpiel była bardzo odprężająca a olejki które były do niej dodany nawilżał skórę.Po kąpieli nie trzeba używać już żadnych maseł lub balsamów.Skóra była pachnąca i miła w dotyku.Jednym małym minusem jest to,że wannę trzeba umyć po kąpieli.Chociaż jak dla mnie to bardzo mały minut ;)
Pisałam wam,że wszystkich kul nie zużyję oczywiście od razu i warto je w coś zapakować żeby całkowicie nie wyschły i się nie skruszyły.
Mój sposób to Słodkie cukierki :)
Dziś ostatni dzień Rozdania które jest na moim blogu.Warto się zgłosić ponieważ nagroda jest naprawdę fajna ;)
Link Klik
Dziś u mnie spadł śnieg u was też ? :) Jak wam miną weekend ?
Pozdrawiam
Świetne te babeczki :)
OdpowiedzUsuńprezentują sie genialnie:))
OdpowiedzUsuńkonieczznie muszę kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście u mnie jeszcze śniegu brak ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają te "cukierki" !:D U mnie też trochę śniegu spadło :)
OdpowiedzUsuńCukierki są urocze :-)
OdpowiedzUsuńw środę będę robić te babeczki :)
OdpowiedzUsuńswietne te cukierki ;p
OdpowiedzUsuńnieee no, fajnie ci to wyszło ;d aż mam ochotę na jakiegoś wielkiego lizaaakaaa <3
OdpowiedzUsuńo jejku! jak to pięknie wygląda! zrobię je na pewno :)
OdpowiedzUsuńheh super wyglądają ;D
OdpowiedzUsuńJa słodko te "cukieraski" wyglądają :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma jeszcze śniegu za to wieje zimny wiatr brrr... Super te kule muszę raz je zrobić :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zrobić sobie taki kule :) A pomysł z "cukierkami" świetny :)
OdpowiedzUsuńGdzie Ty mieszkasz, że masz już śnieg?;d
OdpowiedzUsuńA "cukierki" nieźle się prezentują:)
W Górach Świętokrzyskich
UsuńAle tylko troszkę napadało ;)
Świetny pomysł na dodatek do prezentu świątecznego ;)
OdpowiedzUsuń