piątek, 20 stycznia 2017

Pachnąco.....Kingle Candle o zapachu konwalii

Wosk (Breakable Wax Potpourri) marki Kringle Candle o zapachu konwalii.

+OPAKOWANIE
Woski KC znajdujemy w plastikowym pudełeczku z wieczkiem na którym znajduje się zdjęcia konwalii. W środku znajdujemy biały wosk podzielony na pięć kawałków. Są one ponacinane, musimy je przełamać, żeby je od siebie oddzielić. Podoba mi się bardzo te opakowanie ponieważ resztkę wosku możemy  odłożyć do pudełeczka i nic nie musimy pakować w woreczki itd. 
+POJEMNOŚĆ,CENA
40 g kosztuje 12 zł i można je kupić w wielu wariantach zapachowych na stronie goodies.pl TUTAJ Klik ;) a YC woski mają 22g i kosztują 9 zł.
+UŻYWANIE

Do kominka wrzucam jedną cząstkę na szczęście wosk przy rozdzieleniu się nie kruszy tak jak YC. Jeden kawałek odpalam 3 razy.
-DOSTĘPNOŚĆ
Można je kupić z tego co wiem na razie tylko przez sklepy internetowe. Ja swoje woski kupuję na stronie goodies.pl TUTAJ Klik

Gdzie często można trafić na darmową wysyłkę już od 25 zł. Wielkie świece można spotkać w Tk Maxx ,ja z chęcią zaglądam na ten dział, żeby chociaż powąchać świece. ;)

+ZAPACH
Wosk Lily Of The Valley ,następny zapach który mnie oczarował już o opakowaniu. Po odpaleniu po prostu się zakochałam po uszy. Bałam się że ten zapach będzie męczący i duszący, na szczęście się pomyliłam.Ten wosk jest idealnym odwzorowaniem prawdziwego zapachu konwalii. Zapach jest wyrazisty, ale subtelny i delikatny. Gdy go palę czuję się jakby w moim domu stał wazon z bukietem konwalii. Zapach nie jest męczący, jego intensywność określiłam bym jako średnią.
Zapach przyjemnie rozchodzi się po wszystkich pomieszczeniach. Z przyjemnością pale go teraz zimą, ale na pewno świetnie sprawdzi się w wiosną czy latem. 


Następny zapach z firmy Kingle Candle który mnie bardzo mile zaskoczył. Zapach nie jest męczący ani duszący. W powietrzu unosi się delikatny i subtelny zapach konwalii. Zapach jest naprawdę realistyczny. Polecam się skusić przynajmniej na wosk. Jak jesteście miłośnikami zapachu konwalii ;)

Jakie zapachy z Kingle Candle są waszymi ulubionymi ?
Pozdrawiam

25 komentarzy:

  1. Musze kupić sobie mini świeczkę o tym zapachu. Bardzo lubię kwiatowe nuty a konwalie w szczególności

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj konwalię to bym przygarnęła :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz poznać jak lubisz zapach konwalii.

      Usuń
  4. jeszcze nie miałam wosków i świec tej firmy, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się naprawdę bardzo przekonuje do zapachów KC ;)

      Usuń
  5. Ja nie miałam nigdy żadnych :) to może ten by mi przypadl do gustu ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam zapach konwalii i żałuję, że budowlańcy mi je zniszczyli :( ale w formie palonej jeszcze jej nie miałam i chętnie się pokuszę przy następnych zakupach woskowo-świecowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz sobie Kochana zasadzić nowe. Także uwielbiam ich zapach i może dlatego że są to kwiaty wiosny. ;)

      Usuń
  7. Ja nie przepadam za świecami zapachowymi, nie widziałam jeszcze takiej, która by nie pachniała chemicznie... A słyszałaś o balsamo-świeczkach z Nacomi? Chyba Anwen je ostatnio opisywała na swoim blogu. Zapala się świeczkę, mieszanka olejów, z których "wosk" jest zrobiony roztapia się i na ciepło nakłada się na ciało. Ktoś, kto to wymyślił musiał mieć wyobraźnię ;)
    PS. jakiś czas temu obiecałam podzielić się przepisem na serum, post już sobie u mnie "wisi" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o tym balsamo-świeczkach z Nacomi i sama jestem ich ciekawa. ;)
      Oczywiście muszę zajrzeć do ciebie ;)

      Usuń
  8. Oj nie wiem czy by mi się podobał. Zapach konwalii często jest dla mnie nużący.

    OdpowiedzUsuń
  9. musi być super:) lubie Kringla bardzo ma fajne zapachy i estetyczne praktyczne opakowanie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każda opinia pozytywna jak i negatywna, stanowi dla mnie bardzo wiele. Jest docenieniem mojej pracy. Dlatego pozostawiaj ślad po sobie.

Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc komentarz z adresem Twojego bloga jest tu zbędny.

Zawsze odpowiem na Twoje pytanie, chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Służę pomocą.