Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: woda aloesowa.
+/-OPAKOWANIE
Wosk jest w postaci małej tarty opakowanej folią z kolorową naklejką informującą o konkretnym zapachu. Po rozpakowaniu i odłamaniu kawałka, musimy resztę zapakować w jakiś woreczek, żeby nie pokruszył nam szafki albo pojemnika w którym przechowujemy nasze woski.
+/-POJEMNOŚĆ,CENA
+ZAPACH
Wosk YC ma pojemność 22 g i kosztuje 9 zł
Można je kupić w wielu wariantach zapachowych na stronie goodies.pl TUTAJ Klik ;)
+/- UŻYWANIE
Do kominka wrzucam kawałek wosku który uda mi się odłamać. Może nie ma z tym wielkiego problemu. Ale troszkę się kruszy i tak jak wspomniałam musimy przechowywać go w woreczku. Wosk dziele tak na trzy części i jedna odpalam około 2-3 razy.
-DOSTĘPNOŚĆ
Ja swoje woski kupuję na stronie goodies.pl TUTAJ Klik .Gdzie często można trafić na darmową wysyłkę już od 25 zł. Z której często korzystam.
Ja swoje woski kupuję na stronie goodies.pl TUTAJ Klik .Gdzie często można trafić na darmową wysyłkę już od 25 zł. Z której często korzystam.
Aloe Water wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Gdy powąchałam go na sucho od razu przypomniało mi się dzieciństwo. Nie mogłam sobie przypomnieć z czym mi się ten zapach kojarzy. Wiedziałam że na pewno przypomina mi coś do jedzenie. Po dłuższym zastanowieniu przypomniałam sobie. Wosk pachnie jak arbuzowe gumy do żucia.Po odpaleniu zapach wypełnia pomieszczenie rześkim , delikatnym zapachem arbuza z domieszką aloesu i ogóka. Zapach bardzo.Nie jest to zapach męczący po którym zaraz nas boli głowa. Nadaje się także do małych pomieszczeń.
Naprawdę bardzo ciekawy zapach.Bardzo delikatny, świeży. Oprócz aloesu wyczuwam świeże ogórki albo arbuza. Zapach przypomina mi dzieciństwo. Dzięki arbuzowi który przypomina mi zielone gumy arbuzowe. Które już po 5 minutach traciły już smak. Kto je pamięta ?
ja przestałam kupować jakiekolwiek woski, kompletnie ich nie czuję. Wolę kupić sobie świecę :)
OdpowiedzUsuńTroszkę mnie zdziwiłaś bo ja właśnie wolę woski niż świece a mam ich kilka.
UsuńJeden z moich ulubionych. :)
OdpowiedzUsuńNie dziwie ci się ;)
UsuńŻałuję, że go nie wzięłam jak był w promocji, bo na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ;)
UsuńAloes bardzo lubię w kosmetykach, jako zapach nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńZapach jest całkiem inny, to nie jest czysty zapach aloesu.
UsuńWąchałam go w sklepie i zapach bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę przyjemny.
UsuńHmm... Wydaje mi się, że zapach nie dla mnie ;) Ale ogólnie nie próbowałam jeszcze wosków ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz się na kilka skusić.
UsuńNie spodziewałabym się tutaj zapachu arbuza :D ale zapach chętnie bym poznała :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo ciekawy.
UsuńUwielbiam ten zapach ♥ Tak badzo że mam świecę ♥
OdpowiedzUsuńZapach idealny dla mnie
OdpowiedzUsuńPróbuję sobie przypomnieć te zielone gumy, ale zupełnie ich nie kojarzę :D
OdpowiedzUsuńŚwieże zapachy lubię. Ciekawe, czy ten by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńPamietam je i mam wrazenie, ze te gumy nawet jeszcze sa gdzies, spotkalam je ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuń