środa, 18 grudnia 2013

RECENZJA Fitomed Woda Lawendowa

Dziewczyny jak na pewno wiecie uwielbiam wodę różaną która pachnie przepięknie ma naturalny skład i doskonale uspokaja moją buzię.Wypróbowała także inne hudrolaty np oczarową,rumiankową oraz lawendową.Moim zdaniem wszystkie bardzo dobrze się sprawdzają i każda z nas powinna je wypróbować.Dziś napiszę recenzję wody Lawendowej która pachnie przepięknie ;)


*Opakowanie,Konsystencja*
*Opinia Producenta*
Fioletowo-niebeski kwiat lawendy o łagodnej woni występuje na słonecznych wzgórzach w krajach środziemnomorskich. Lawenda zawiera olejek (ok. 3%), garbniki, fitosterole, sole mineralne. Ma wartość bezcenną zarówno jako roślina lecznicza, jak i stosowana do celów kosmetycznych. Świeżość i czystość - to nieodłączne cechy kwiatu lawendy. Głównym składnikiem wody lawendowej jest olejek lotny i wywar z rośliny. Wszystkie cenne składniki są w niej obecne. W stosowaniu zewnętrznym poprawiają one lepsze ukrwienie i zaróżowienie naskórka. Woda lawendowa o delikatnym, świeżym zapachu jest idealnym środkiem do "ożywienia" skóry zmęczonej. Doskonale odświeża i poprawia napięcie naskórka. Cera nabiera zdrowego połysku, staje się gładka i elastyczna. Nie jest zalecana do cery naczynkowej.Nie należy mylić wody aromatycznej z wodami toaletowymi, które zawierają syntetyczne substancje zapachowe i służą do perfumowania, nie zaś do pielęgnacji. Wody roślinne mają bogaty, zbilansowany skład, są delikatniejsze od olejków i nie powodują uczuleń

*Skład*
Aqua (woda),Lavendula angustifolia Oli(olejek royanz),Potassium Sorbate(konserwant),Citric Acid.(kwasek cytrynowy,regulator PH)
produkt jest surowcem kosmetycznym. 

Przed zastosowaniem na skórę zalecamy rozcieńczenie z wodą w proporcjach 1/1.

*Moja Opinia*
+OPAKOWANIE 
Kosmetyk dostajemy zapakowany w kartonik na którym znajdują się wszystkie ważne informacje.Sam produkt jest wykonany z plastikowej przezroczystej butelki z wygodnym otwarciem.

+KONSYSTENCJA,KOLOR
Oczywiście przezroczysta woda

+ZAPACH
Troszkę się bałam tego zapachu,ponieważ kupiłam kiedyś z innej firmy wodę lawendową i pachniała okropnie.Na szczęście nie było czego się obawiać.Produkt ma śliczny zapach pachnie bardzo delikatnie lawendą przyjemnie dla nosa ;)

+WYDAJNOŚĆ
Jedna butelka wystarcza mi na miesiąc używania jak używam ją 2 x dziennie oraz dodaje ją do glinek 

+ZASTOSOWANIE
Wodę musimy rozcieńczyć z wodą w proporcjach 1/1 czyli z jednej buteleczki mamy 300 ml gotowego produktu.

+POJEMNOŚĆ,CENA
150 ml kosztuje 15 zł 

+/-DOSTĘPNOŚĆ
Produkty marki Fitomed możemy kupić na ich stronie internetowej TU oraz w sklepach zielarsko-kosmetycznych.Na stronie producenta także mamy a dokładnie TU podane są miejsca gdzie jeszcze możemy spotkać kosmetyki tej marki.

+DZIAŁANIE 
Moim zdaniem rożne wody różana,rumiankowa,oczarowa czy lawendowa jest o wiele lepszym kosmetykiem niż te wszystkie toniki naładowanie chemią.Ponieważ tu dostajemy tylko cztery składniki więc nie mamy czego się bać.Woda bardzo ładnie łagodzi podrażnienia skóry,uspokaja ją odświeża i przygotowuję moja buzie do nałożenia kremu.Do tego naprawdę przyjemnie pachnie.

*Podsumowanie*
Każdej z was polecam wypróbować i od kiedy przerzuciłam się na Hydrolad nie tęsknie za tonikami drogeryjnymi ;)  


Link do strony KLIK


Uprzejmie dziękuję firmie Fitomed za udostępnienie mi produktu do przetestowania oraz za zaufanie oraz serdeczność w stosunku do mojej osoby

Dziewczyny a wy używacie toniku a może hydrolatu ?

Pozdrawiam 

24 komentarze:

  1. ja również stawiam na hydrolaty, od czasu kiedy odkryłam wodę różaną nigdy w zyciu nie sięgnę po tonik:) uzywej tej od Dabur:) hydrolaty mam dwa rumiankowy i z miety :) jestem bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja muszę się rozejrzeć za taką wodą bo wszystkie toniki (czy z alkoholem czy bez) bardzo ściągają mi skórę.

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię spryskiwać latem włosy wodą lawendową

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja miałam wodę różaną i byłam zadowolona. Tej nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie moglabym jej uzywac, mam pęknięte dwa naczynka na policzkach ;/ no coz ;/ a jakąs taka wode mozna uzywac przy cerze naczynkowej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda różana jest doskonała do cery naczyniowej możesz o tym więcej poczytać ;)

      Usuń
    2. O w takim razie koniecznie poczytam ;) dziekuje bardzo ;)

      Usuń
  6. Mam takie samo zdanie jak Ty :) szczególnie po tym jak dostałam uczulenia po jednej z maseczek.Teraz wybieram proste składy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie nie lubię zapachu lawendy, więc ten hydrolat byłby dla mnie uciążliwy w używaniu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam to chyba wszystkie zapachy lubię ;D już musi być żebym nie lubiła. ;p

      http://xiness.blogspot.com/

      Usuń
  8. Musiałabym kiedyś wypróbować taki hydrolat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W pierwszej kolejności muszę wypróbować wodę różaną, ale na lawendową też przyjdzie pora ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jestem na etapie toników drogeryjnych, aczkolwiek ostatnio żaden mi nie pasuje, więc może pora przerzucić się właśnie na coś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię hydrolaty. Można je "tuningować" robiąc toniki dostosowane do swoich potrzeb.

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba miałyśmy tę samą śmierdzącą wodę lawendową :-D Boże co to było, myślałam, że umrę :-)) dobrze, że ta pachnie przyjemnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja obecnie mam hydrolat z bułgarskiej lawendy, cuchnie paskudnie, ale pięknie nawilża buźkę. Spokojnie będziesz mogła znaleźć hydrolaty i bez tych dodatków, różnica jest paru złotych :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie ją wypróbuję. :)
    A co do twojego pytania na moim blogu: Kosmetyki Skarbów Syberii nie dotarły ale to niestety nie do mnie miały przyjść. :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Obawiałabym się jednak tego lawendowego zapachu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każda opinia pozytywna jak i negatywna, stanowi dla mnie bardzo wiele. Jest docenieniem mojej pracy. Dlatego pozostawiaj ślad po sobie.

Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc komentarz z adresem Twojego bloga jest tu zbędny.

Zawsze odpowiem na Twoje pytanie, chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Służę pomocą.