W tamtym roku na moim blogu także pojawił się post z moimi ulubieńcami 2015 r. zapraszam TUTAJ.
Wiele z tych kosmetyków nadal z przyjemnością używam, więc warto zajrzeć.;)
W tym roku będę może troszkę nuda, ale przyznam się, że ja z makijażem nie szaleje i jak się coś u mnie sprawdza, to się z tym nie rozstaje.
L’Oreal Paris, Infallible 24h - Matte Foundation (Podkład matujący do twarzy)
Używałam go latem świetnie dawał sobie radę z moją przetłuszczającą się buzią. Jego konsystencja jest naprawdę ciekawa kremowa a za razem sucha.Po nałożeniu go na twarz skóra jest od razu zmatowiona i sucha. Mam takie uczucie jakbym miała przypudrowaną twarz. Bardzo długo utrzymuje mat na twarzy. Na pewno w tym roku też po niego sięgnę.
Recenzja KLIK
Podkład mineralny Lily Lolo
Jesień i zima jest to pora na powrót podkładów mineralnych.
Po prostu moja buzia teraz świetnie z nim współpracuje i wygląda. Daje naprawdę przyzwoite krycie a buzia wygląda na zdrową i ciężko uzyskać efektu maski. Ostatnio nawet nie muszę go przypudrowywać. Ponieważ moja twarz prawie w ogóle się nie świcie.
Recenzja KLIK
Krem BB Lioele Triple Solution BB Cream SPF30/PA++
Używałam go na początku roku. Teraz też po niego sięgam.
Świetnie się u mnie sprawdza gdy moja buzia jest w lepszym stanie i nie potrzebuje mocno kryjących podkładów. Albo gdy jest bardziej przesuszona i nie mogę nałożyć podkładu mineralnego.
Recenzja KLIK
Inglot żel do brwi w kolorze 20
Większość roku gościł na moich brwiach. Pięknie można nim pokreślić brwi tylko potrzebujemy troszkę wprawy. Na dodatek duża gama kolorystyczna umożliwiła wybór koloru który teraz 100 % mi pasuje nie jest za jasny za chłody czy za rudy. Po prostu doskonały. Jest bardzo trwały i się nie rozmazuje.
Recenzja KLIK
Makeup Revolution Paletka cieni DEATH BY CHOCOLATE .
Cienie są naprawdę dobrze napigmentowane. Kremowe i dobrze nakładają się na powiekę. Bardzo fajne połączenie kolorystyczne. Można za jego pomocą uzyskać makijaż dzienny jak i wieczorowy.
Cena jest bardzo niska a gama kolorystyczna jest bogata. Na dodatek teraz do wyboru mamy kilkanaście różnych paletek.
Golden Rose Classic-trwała kredka do ust
Posiadam kolor 322,318,309
Świetnie sprawdzają się do obrysowania ust oraz do wypełniania całych ust kolorem. Za nie całe 5 zł możemy mieć nowy piękny kolor i na pewno nie są to moje ostatnie kredki.Kolor 322 najczęściej używam. Bardzo fajnie współgra z wieloma pomadkami.
Golden Rose - Matowe Pomadki w Kredce numer 13
Uwielbiaj jej kremową formułę i łatwość aplikacji na usta. Po nałożeniu zastyga w całkowity mat, ale nie ściąga i nie wysusza ust.
Cena jest bardzo niska a kolorek naprawdę śliczny. Bardzo często w tamtym roku po nią sięgałam
Recenzja KLIK
Rimmel lasting finisz.Szminka kolor 070 Airy Fairy
Jest to chyba szminka którą zna każda z nas i każda z nas powinna ją mieć. Ja swoją mam i kocham. Kolor wpada troszkę w róż,troszkę w brąz. Wykończenie kremowe. Zawszę nakładam ją pod jakąś nud kredkę. Zostało mi jej nie wiele i mam zamiar ją odkupić. Ponieważ jest to mój ulubieniec. Jak nie wiem co nałożyć na ustach to ona zawsze do wszystkiego pasuje.
Recenzja KLIK
Lakiery hybrydowe
To jest moje wielkie odkrycie minionego roku.
Na pewno przyznają mi racje dziewczyny u których zwykły lakier utrzymywał się max 2-3 dni a często to było 1 dni. Miałam już dość malowania i czekania aż wyschną a następnie drugiego dnia trzeba było zaczynać od nowa. Lakiery hybrydowe są dla mnie wielkim wybawieniem :).
Recenzje KLIK
Napiszcie chociaż jednego swojego ulubieńca z kategorii makijażu 2016 roku ;)
Pozdrawiam