Piątka Ulubieńców ;)

Jak ten miesiąc szybko minął i już mamy czerwiec i na szczęście dużo słońca.
Ten miesiąc zapowiada się bardzo intensywnie i w moim życiu, nastąpią wielkie zmiany. Mam nadzieje, że mój blog na tym za bardzo nie ucierpi. Jak jesteście ciekawi moich ulubieńców poprzedniego miesiąca, to zaparzam do lektury. :)

Lirene, stop bez zgrubień, Skarpetki złuszczające.

Miałam już do czynienia z kilkoma innymi produktami z tej kategorii. Więc mam dość spore porównanie. Mogę przyznać, jeśli chodzi o tą niską półkę cenową. To te z lirene są najlepsze. Świetnie poradziły sobie z nadmierną skórę na stopach. 

Skóra złuszczyła mi się po prostu z calutkich stóp. Na dodatek trwało to dość szybko i nie musiałam ich dodatkowo codziennie moczyć, żeby skóra szybciej się łuszczyła. Na pewno będę do niego wracać

Catrice, Hd liquid Coverage Foundation, Płynny podkład.
W tamtym miesiącu miałam kilka ważnych imprez. Na których chciałam dobrze wyglądać. Pomógł mi w tym ten podkład. Który świetnie się u mnie sprawdza. Z tego co czytałam u innych dziewczyn, to albo się go kocha, albo nienawidzi. Na szczęście u mnie sprawdza się wyśmienicie. Za każdym razem nakładam go gąbeczką BB, idealnie zakrywa moje niedoskonałości, wtapia się w skórę i na szczęście nie ciemnieje. Jestem z niego zadowolona, nie maluję się nim na co dzień, ale na większe wyjścia jest naprawdę świetny. 

Equilibra - Szampon przeciw wypadaniu włosów.
Już bardzo dawno miałam ochotę przetestować jakiś kosmetyk z tej firmy. Bardzo się cieszę, że skusiłam się na ten szampon. Używam go przy każdym myciu włosów. Bardzo dobrze się pieni i przyjemnie pachnie. Nie ma problemu także ze zmyciem olejków, na czym mi bardzo zależy. Po jego spłukaniu moje włosy są mięciutkie sypkie i lśniące. Kilka razy nawet używałam go solo, bez odżywki i włosy rozczesywały się bez problemu. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Bourjois Rouge Edition Velvet ,Matowa pomadka do ust, kolor 03

Jeszcze kilka lat temu nie uwierzyłam bym, że będę uwielbiała takie odważne kolory na ustach. Wydaje mi się, że wiele z nas po prostu musi do nich dorosną. Nawet mój mąż, twierdził że takie czerwone usta mi nie pasują. Teraz sam nie dawno przyznał, że wyglądam w niej sexownie i to jest mój kolor. Ta pomadka jest po prostu przepiękna, pięknie komponuje się z moją karnacją, kolorem włosów i itd. Na dodatek jest bardzo trwała, a mat na ustach jest przepiękny.

Recenzja KLIK 

SPA RESORT FIJI Odżywczy balsam-nektar

Zakochałam się w jego zapachu. Na początku za każdym razem gdy go użyłam. Mój mąż pytał mi się jakich perfum użyłam, bo tak pięknie pachnę. Zapach był wyczuwalny w całej sypialni a na ciele utrzymuje się także bardzo długo. Na dodatek ma przyjemną kremową konsystencję. Która bardzo łatwo rozprowadza się po cienie i dość szybko wchłania. Pozostawiając skórę nawilżoną i pięknie pachnącą.

Recenzja KLIK 

A wy macie swoich ulubieńców Maja ? :)
Pozdrawiam