Ultralekka, płynna pomadka w 10 oszałamiających, supermodnych odcieniach o pełnym, jedwabiście matowym wykończeniu. Długo pozostaje na ustach, a pielęgnujące składniki zapewiają im komfort i odpowiedni poziom nawilżenia.
RICINUS COMMUNIS SEED OIL, CYCLOPENTASILOXANE, BIS-DIGLYCERYL POLYACYLADIPATE-2, TALC, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, PENTAERYTHRITYL TETRAISOSTEARATE, DIMETHICONE/VINYL DIMETHICONE CROSSPOLYMER, NYLON-12, SILICA, MICA, STEARALKONIUM HECTORITE, PARAFFIN, PROPYLENE CARBONATE, ISOCETETH-10, PARFUM, CERA MICROCRISTALLINA, PROPYLPARABEN, BHT, POLYETHYLENE, TOCOPHEROL, CI 15850, CI 45410, CI 77891, CI 77491, CI 45380, CI 77499, CI 77492, CI 19140, CI 42090
Kosmetyk dostajemy zapakowany w ciemno fioletowym kartoniku .Na którym umieszczony jest opis produktu, skład,datę ważności oraz nazwę koloru pomadki. Sam produkt przypomina standardowe opakowanie błyszczyka. Chociaż muszę przyznać że bardzo podoba mi się cały ten dizajn. Opakowanie wygląda ślicznie i z klasą ta srebrna skuwka jest prześliczna.
-APLIKATOR
Jak widać na zdjęciu jest włochaty,płaski i długi co nie do końca ułatwia aplikację produktu. Mi osobiście nie przypadł do gustu, chociaż nie mam jakiegoś strasznego problemu z aplikacją.
-KONSYSTENCJA
Kosmetyk jest w formie musu i przyjemnie się go nakłada i rozprowadza na ustach. Jednak ma ogromny minus.
Kosmetyk jest w formie musu i przyjemnie się go nakłada i rozprowadza na ustach. Jednak ma ogromny minus.
Po aplikacji niewielkiej ilości kosmetyku na ustach i przyłożeniu jeden wargi go drugiej. Tworzy okropny efekt ciastownia się. Jak widać kosmetyk zbiera się w rowkach ust. Próbowałam go aplikować na wiele sposobów. Nakładałam więcej produktu mniej i za każdym razem efekt jest bardzo podobny .Próbowałam nałożyć go i nie przyciskać ust. Poczekałam chwilę żeby mógł zastygnąć ale efekt był taki sam. Ponieważ kosmetyk robi się taki bardziej satynowy ale nadał łatwo manipulować jego konsygnacją.
+/-KOLOR
Posiadam kolor o nazwie Pink Velour
Śliczny neonowy róż który latem sprawdził by się znakomicie. Chociaż na ustach nie da się uzyskać takiego intensywnego koloru jak na dłoni. Ponieważ trzeba było by nałożyć grubą warstwę. Która po nałożeniu wyglądała by okropnie.
-/+POJEMNOŚĆ,CENA
5ml kosztuje na stronie producenta 40 zł. Na pewno można trafić na promocję w gazetce.
+GAMA KOLORYSTYCZNA
Do wyboru mamy aż 10 odcieni od nud,pomarańcze,czerwienie,fuksje,róże,ciemne fiolety i brązy.
-DOSTĘPNOŚĆ
Pomadkę możemy kupić u konsultantów marki oriflame oraz na ich stronie KLIK TUTAJ
Myślałam że stanie się moim ulubieńcem tego lata. Ponieważ kolor jest naprawdę śliczny. Może to coś z moimi ustami jest nie tak ?
A może dostałam jakiś jeden wybrakowany towar. Nie odradzam go bo kolory jakie można kupić są śliczne a na promocji na pewno można go kupić za niszą cenę. U mnie się nie sprawdził i bardzo nad tym ubolewam :(
Dziewczyny miałyście z nim do czynienia ? Przyznam się że mam kilka kosmetyków w takiej formie i żaden nie zachowuje się tak na moich ustach.
Pozdrawiam
Z Twoimi ustami wszystko jest ok., wiele produktów matowych robi takie ciastko. Nawet dziś widziałam podobny post, kolor piękny ale formuła to jednak nie to, ja mam szminkę- typową matową pomadkę z GR i jestem zadowolona . to jedyny mój mat
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że jest warta uwagi, a tu taki klops :P
OdpowiedzUsuńMam Satin Rose, ale też się u mnie tak ciastkuje.
OdpowiedzUsuńO kurczę :(
OdpowiedzUsuńJa długo szukałam matowego produktu, który będzie ładnie wyglądał. Polecam matowe pomadki Bell z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdził bo wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńKolor produktu jest obłędny, bardzo lubię takie odcienie. U mnie przy paru produktach również pomadki się nie sprawdzają i jest efekt ciastowania się. Z płnnych pomadek do ust zrezygnowałam i przeszłam w kredki matowe i problem znikł, staram się nie kupować tych w płynie bo to po nich moje usta nie wyglądają korzystnie :)
OdpowiedzUsuńKolor śliczny, ale to zbieranie się przekreśla go na starcie ;/
OdpowiedzUsuńKolor piękny, szkoda, że ciężko go ładnie nałożyć na usta, aby efekt końcowy był zadowalający
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo kolor jest obłędny.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor:) szkoda jednak, że ciezki w użyciu...
OdpowiedzUsuńCudny kolor, szkoda że nie da się go używać. Też raz trafiłam na bubla o takiej formule :(
OdpowiedzUsuńA miałam ja kupić, szkoda, że jest taka beznadziejna :/
OdpowiedzUsuńśliczny kolor :) szkoda, że się jednak nie sprawdza
OdpowiedzUsuńJa polecam Ci płynną matowa pomadkę z BELL która można kupić w biedronce za 9 zł a jej pigmentacja jest obłędna
OdpowiedzUsuńŚwietny KOLOR - bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOj brzydko się zachowuje na ustach :-( Mam mam tego typu mazidła z różnych półek cenowych, ale żaden kosmetyk tak się nie prezentuje...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pomadka nie zdaje egzaminu, bo kolor wydaje się bardzo ładny...
OdpowiedzUsuńChciałam kupić tę pomadkę, ale czekałam na opinię w internecie, jednak widzę że nie jest warty zakupy.. Choć kolory ładne, widziałam w katalogu.
OdpowiedzUsuńTeż wiązałam z tą pomadką duże nadzieje...niestety rozczarowałam się :(
OdpowiedzUsuń