*Opakowanie,Konsystencja*
*Opinia Producenta*
Ekstrakt z opuncji łagodzi, zmiękcza i wygładza skórę suchą, wrażliwą i alergiczną, naturalne oleje roślinne słonecznikowy, babassu, masło Shea i oliwa z oliwek natłuszczają i zmiękczają skórę. Latem doskonale regeneruje skórę przesuszoną i odwodnioną wskutek intensywnego opalania, zimą wygładza, uelastycznia i zapewnia prawidłowe nawilżenie i natłuszczenie skóry, która jest poddana działaniu centralnego ogrzewania.
- intensywna regeneracja skóry (97% badanych) - zmniejszenie uczucia napięcia i szorstkości (97% badanych) - bardzo dobre nawilżenie skóry (po 5h nawilżenie jest o 60% większe od początkowego) Skóra sprężysta i aksamitna w dotyku, odpowiednio nawilżona i natłuszczona.
*Skład*
Aqua(woda), Caprylic/Capric Triglyceride(mieszanina roślinnych kwasów tłuszczowych, ), Dimethicone(syntetyczny emolietnt, silikon), Cyclomethicone(emolient,silikon lotny),
Glycerin(nawilżacz), Glyceryl Stearate(zmiękczacz) , PEG-100 Stearate(emulgator), Sodium Acrylate/Sodium
Acryloyldimethyl Taurate Copolymer(emulgator), Isohexadecane, Polysorbate 80(emulgator),
Octyldodecanol(lekki emolioent), Hydrogenated Polyisobutene(lekki emolient), Lanolin Alcohol(emolient), Olea
Europaea Fruit Oil(oliwa z oliwek), Helianthus Annuus Seed Oil(olej z nasion słonecznika), Orbignya Oleifera Seed
Oil( (Olej z Nasion Palm Orbignya Oleifera), Cetyl Alcohol(emulgator), Parfum(zapach), Butyrospermum Parkii Butter(masło shea), Propylene
Glycol(konserwant), Opuntia Ficus-Indica Extract(Ekstrakt z Opuncja), Methylparaben(parabeny), Propylparaben(parabeny), CI
47005, CI 14700,(barwniki) Benzyl Salicylate(substancja zapachowa), Butylphenyl Methylpropional( substancja zapachowa)Dobre składniki (oleje, ekstrakty, nawilżacze), raczej neutralne, konserwanty i składniki na które trzeba zwrócić uwagę, bo nie każdy je toleruje.Na czarno zaznaczam składniki które nie wiem do której grupy należą.
*Moja Opinia*
+OPAKOWANIE
Kosmetyk jest zapakowany w kartoniku na którym znajdują się wszystkie ważne informacje tak jak skład,opinia producenta i data ważności.Sam produkt jest w standardowym białym okrągłym słoiczku z wieczkiem.Bardzo podoba mi się ich szafa graficzna.Prosta schludna i bardzo ładna.
+KONSYTUACJA,KOLOR
Kolor jest lekko żółty.Konsystencja tego produktu naprawdę przypomina masło,jest bardzo zbita treściwa i tłusta.Ale nie ma problemu z rozsmarowaniem go po skórze ciała.Oczywiście musimy chwilę poczekać żeby się wchłonąć,ale mi to osobiście nie przeszkadza.
+ZAPACH
Mi osobiście bardzo się podoba jest słodki owocowo,ale za razem delikatny.Można napisać,że troszkę chemicznie,ale zapach jest przyjemny.
+POJEMNOŚĆ,CENA
240ml,23 zł
-/+SKŁAD
Skład nie jest najgorszy przynajmniej nie ma w nim parafiny,ale moim zdaniem producent powonień nad nim popracować i olejki jak i masło shea powinno się na samym początku składu.
+WYDAJNOŚĆ
Nie używam go codziennie,ale wydaje mi się że na 4-5 tygodnie na pewno by wystarczył.
+RODZAJE
+RODZAJE
Wanilia&Czekolada
Mango&Marakuja
Truskawka&Poziomka
Liczi&Arbuz
Karite&Olej bambusowy
+DOSTĘPNOŚĆ
Można go kupić w Super-Pharmie widziałam je także w Rossmannach oraz w sklepach internetowych oraz na stronie producenta KLIK
+DZIAŁANIE
Masło spełnia swoją funkcje czyli nawilża moją skórę.Która warto wspomnieć nie jest zbyt wymagająca.Chociaż jesienią i zimą lubi być szorstka.Masło zawszę nakładam gdy czuję,że moja skóra potrzebuję mega nawilżenia a to masło sprawdza się znakomicie.
*Podsumowanie*
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu.Cena nie jest zbyt wysoka czasami można go upolować na promocji.Zapach jest bardzo przyjemny a skóra po jego użyciu jest miękka i pachnąca.
Link do sklepu KLIK
Uprzejmie dziękuję firmie Flos-Lek za udostępnienie mi produktu do przetestowania oraz za zaufanie oraz serdeczność w stosunku do mojej osoby.
Mieliście kiedyś do czynienia z tym masełkiem?
Pozdrawiam
Ciekawi mnie zapach. Miałam to masło, ale marakuja i było całkiem dobre dla mnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się,że także się sprawdziło ;)
UsuńMam je, ale jeszcze nie używałam ;p U mnie na pewno też się sprawdzi, bo też nie mam wymagającej skóry
OdpowiedzUsuńCzeka w kolejce ? :)
UsuńBrzmi bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńI jest ciekawy ;)
UsuńMam wersję Wanilia i Czekolada. Bardzo ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak pachnie ;)
UsuńWanilia i czekolada musi pachnieć nieziemsko! ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńWłaśnie do mnie jedzie :D Mam nadzieję, że się sprawdzi na mojej suchej skórze :)
OdpowiedzUsuńMi się wydaje,że nie będziesz zawiedziona ;)
UsuńWarto wypróbować
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio o nim pisałam! Bardzo je polubiłam i chciałabym wypróbować inne wersje zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńFajnie,że u Ciebie także się sprawdziła ;)
UsuńJakoś nie lubię kosmetyków w takim opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego ?
UsuńTo ja go chyba muszę upolować :) skusiłaś mnie na tą herbatę:D
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu mam chrapkę na te masełko ! :D
OdpowiedzUsuńja mam masełko poziomkowe albo truskawkowe z flosleku, ładnie pachnie i dobrze nawilża, lubię je.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu
Usuńnie znam tego zapachu, ale masła Floslek uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa miałam mango i marakuję, jeszcze jedno w zapasie :D. Nawilżało świetnie! Teraz czaję się na czekoladę i wanilię - wydaje się być fajnym zapachem na jesień.
OdpowiedzUsuńNa jesień na pewno by się fajnie sprawdził ;)
UsuńMiałam wersję Karite&Olej bambusowy i również byłam bardzo zadowolona ;) Chętnie wypróbuję też inne wersje zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńWidzę,że dużo osób go chwali :)
Usuńpodoba mi się opakowanie :P
OdpowiedzUsuńTakie proste ale estetyczne ;)
UsuńTo fantastycznie,że masło się u Ciebie sprawdziło,bo już następne do Ciebie "leci" :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie mogę się doczekać
UsuńFloslek ma cudne masełka. Uwielbiam je.
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tych maseł :)
OdpowiedzUsuńA ja uważam, że za tą cenę masło mogłoby mieć lepszy skład, tak jak napisałaś oleje i masło shea powinny być na początku składu a nie np. po zapachu a ekstrakt z opuncji, tak podkreślany przez producenta, między konserwantami. Też mam produkty, które nie grzeszą składem, sprawdzają się u mnie i je lubię, ale wkurza mnie, kiedy producent chwali się naturalnym kosmetykiem, a w środku jest pełno nieciekawych rzeczy.
OdpowiedzUsuńW pełni się z tobą zgadzam
UsuńMiałam to masełko, jednak w innej wersji - mango/marakuja i bez wątpienia stało się moim ulubieńcem. W przyszłości nie wykluczam wypróbowania innych wariantów :)
OdpowiedzUsuń