LODHAR - firmy Hesh Ziołowa maseczka do twarzy

*Opakowanie,Konsystencja*

*Opinia Producenta*

Puder lodhar to doskonały peeling do cery trądzikowej. Łagodnie ściąga naskórek i daje uczucie chłodu. Pielęgnuje łagodnie infekcje, podrażnienia, daje  zaskakujące rezultaty w walce z trądzikiem. Zrobiony jest ze sproszkowanej kory wschodnioindyjskiego drzewa symplocos racemosa.

Proszek firmy hesh jest również doskonałym komponentem maseczek oczyszczających i łagodzących. Kora drzewa symplocos racemosa ma właściwości ściągające i antybakteryjne.
Idealnie nadaje się do komponowania różanego rodzaju maseczek. Puder można dodać do gorącej kąpieli aby pielęgnować egzemy skórne.

SPOSÓB UŻYCIA:
Lodhar można użyć jako maseczki lub peelingu. Jako maseczkę wystarczy wymieszać 1 łyżkę z wodą lub wodą różaną i nałożyć na oczyszczona twarz, gdy maseczka zacznie zasychać to należy ją zmyć. Jako pelling również mieszamy z odrobiną wody do uzyskania papki i nakładamy na oczyszczoną, wilgotną twarz i masujemy okrężnymi ruchami parę minut i spłukujemy.
*Skład*
100% symplocos racemosa ( roślinę lodhar występująca we wschodnich Indiach, w Himalajach.)

*Moja Opinia*

+/-OPAKOWANIE

Maseczka jest zapakowana w kartoniku na którym znajdują się wszystkie ważne informacje a w niej znajduje się jeden woreczek z produktem.Troszkę nie wygodne dlatego przesypuję go do plastikowego pojemniczka.

+KONSYSTENCJA,KOLOR

Jasny brązowy proszek,ale nie jest bardzo zmielony jak np : glinka biała różowa czy żółta.Dlatego nadaje się także jako peeling.

+/-ZAPACH

Pachnie dziwne chociaż jak komuś nie przeszkadza zapach glinek ten też będzie dla was obojętny.Mi on osobiście nie przeszkadza.

+POJEMNOŚĆ,CENA

50g,około 12 zł 

+WYDAJNOŚĆ

Do jednej maseczki zużywam około 1,5 łyżeczki i spokojnie wystarczy.Więc spokojnie na 15 masek wystarczy.

-DOSTĘPNOŚĆ

Jak na razie są dostępne tylko w sklepie internetowym na pewno TU Chociaż warto go poszukać w sklepach zielarsko-kosmetycznym.

+ZASTOSOWANIE

Można używać go także jako peeling oraz jako maseczkę do włosów.

+/-DZIAŁANIE

Nigdy nie pozwalam żeby takie maseczki wyschły na mojej buzi ponieważ mogą wtedy ściągać buzię.Właśnie tak z tą postępuję,ale za każdym razem gdy ją zmywam moja buzia jest czerwona.Chociaż nic mnie nie piecze a zaczerwienienie zaraz schodzi z buzi.Z samego działania jestem bardzo zadowolona buzia jest oczyszczona,matowa a krostki uspokojone.

*Podsumowanie*

Z działania jestem zadowolona w ogóle lubię wszystkie glinki i takie proszki ponieważ  mają w składzie 100% naturalnych składników.Więc wiemy co nakładamy na buzię ;) 

Jakie są wasze ulubione maseczki ? :) 

Pozdrawiam