wtorek, 9 kwietnia 2013

RECENZJAGlinka rosyjska czarna do cery tłustej i trądzikowej

*Opakowanie,Konsystencja*
*Robimy maseczkę*
*Nakładamy maseczkę*
*Opinia Producenta*
*Moja Opinia*
+/-OPAKOWANIE
Glinka jest zapakowana w kartoniku a w niej mamy dwa woreczki po 50 g produktu.Troszkę ie wygodne,ale ja przesypałam do pustego pojemniczka.:)

+KONSYSTENCJA.KOLOR
Czarny proszek,ale nie tak bardzo zmielony jak inne glinki jakie miałam a posiadałam różne zielone,białe czerwone,różowe i żółte.Po rozprowadzeniu z wodą nie tworzy jednolitej masy.Widać to na buzi inne glinki po rozprowadzeniu są gładkie na buzi.

+ZAPACH 
Pachnie jak ziemną,ale mi ten zapach nie przeszkadza.Ponieważ każda glinka tak pachnie.

+POJEMNOŚĆ,CENA
100g,cena 7,80 zł

+RODZAJE 
Z tej firmy dostępne są glinki :
Glinka różowa-do cery wrażliwej
Glinka zielona z jonami srebra-do cery tłustej mieszanej
Glinka żółta do cery starzejącej się i zwiotczałej.
Glinka biała-do cery z problemami
Glinka Błękitna do cery normalnej

+ZASTOSOWANIE
Watro dać jej także plusa za to,że możemy ją używać na wiele sposobów:maska kosmetyczna,maska do włosów,kąpiel w glince,kompres.

+WYDAJNOŚĆ
Moim zdaniem jest to najbardziej wydajna glinka w proszku jaką miałam.Może przez tą konsystencje.Do jeden maseczki wystarcza 1,5 łyżki to i tak nawet troszkę za dużo.Bo jedna by wystarczyła,ale ja lubię jak mam na buzi więcej maseczki

-DOSTĘPNOŚĆ
Kupiłam ją w sklepie zielarsko-kosmetycznym.Można go kupić także w sklepie internetowym.

+DZIAŁANIE
Mogę przyznać,że jest to najlepiej oczyszczająca glinka jaką używałam.Glinka po prostu doskonale odczyszcza.Czasami dodaje do niej olejku avocado,ale nawet bez niego nie wysusza naszej skóry.Po jej użyciu buzia nie jest ściągnięta ani zaczerwieniona.Oczywiście musimy pilnować,żeby maseczka nam nie wyschła na buzi.Ponieważ wtedy może nasz buzia być troszkę zaczerwieniona ponieważ maseczka ją ściąga.Mogę przyznać,że jak ją użyję to tak,że dwa dni moja skóra się mniej przetłuszcza ponieważ.Widocznie jest naprawdę bardzo dobrze oczyszczająca.

*Podsumowanie*
Bardzo lubię glinki w proszku ponieważ mamy pewność,że zawiera 100 % naturalnej glinki.W odróżnieniu do gotowych produktach jak maseczki w tubce lub słoiczku.W których znajdują się substancje konserwujących,zapachowych lub barwników.Muszę wspomnieć o małym minusie glinki czarnej, strasznie się zmywa używam do jej usunięcia gąbeczki,ale to i tak idzie strasznie opornie.Muszę kupić inne gąbeczki takie chropowate bo mam gładkie.Oczywiści to jej mogę wybaczyć.Moim zdaniem jak ją zobaczycie w sklepie a macie skórę tłusta  to bierzcie i się nie zastanawiajcie.Zapomniałam wspomnieć,że rozprowadzam ją z hydrolatem rumiankowym ( nie spodobał mi się zapach hydrolatu i postanowiłam go tak zużyć)

Jakie są wasze ulubione glinki ? :) Pozdrawiam 

17 komentarzy:

  1. czarnej glinki jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa recenzja Obserwuje i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiałam się nad tymi glinkami. Póki co mam jeszcze mały zapas ze ZSK, ale może niedługo się skuszę na jakieś rosyjskie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm ja z glinek kiedys tylko marokanska uzywalam :) Buziaki, w wolnej chwili zapraszam na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja posiadam glinkę anapską. Muszę przyznać że glinki są niezastąpione w przypadku cery tłustej.

    OdpowiedzUsuń
  6. akurat coś dla mnie...tylko ja mam uraz do glinek bo moja ostatnia strasznie mi się sypała :(

    OdpowiedzUsuń
  7. ja najbardziej lubię białą i różową, próbowałam też niebieską, żółtą i czerwoną:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresowała mnie ta glinka :D Bd szukać w necie, bo w sklepach stacjonarnych raczej nie znajdę :/

    OdpowiedzUsuń
  9. czarnej jeszcze nie miałam ale ta jest jakby stworzona dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. oo fajna! jestem ciekawa co by powiedział mój Mariusz jakby mnie zobaczył z tym na twarzy hehe :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam tylko glinkę zieloną /K.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każda opinia pozytywna jak i negatywna, stanowi dla mnie bardzo wiele. Jest docenieniem mojej pracy. Dlatego pozostawiaj ślad po sobie.

Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc komentarz z adresem Twojego bloga jest tu zbędny.

Zawsze odpowiem na Twoje pytanie, chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Służę pomocą.