KUPIĘ PONOWNIE
BYĆ MOŻE POWRÓCĘ
NIE KUPIĘ
BYĆ MOŻE POWRÓCĘ
NIE KUPIĘ
Hair Liss Keratine Total Repair, odbudowująca maseczka na włosy
Jest dość droga bo kosztuje około 100 zł. Mam ją już od bardzo dawana i nie mogłam jej wykończyć. Naprawdę bardzo była słaba. Po jej użyciu moje włosy wyglądały bardzo nie korzystnie. Puszyły się, nie mogłam ich rozczesać. Nigdy bym się na nią nie skusiła.
Pharmaceris Szampon stymulujący wypadanie włosów.
Jest to kolejny szampon z tej firmy, który z przyjemnością wykończyłam. Był bardzo wydajny i miał śliczny zapach. Dobrze mył włosy i pozostawiał je miłe w dotyku.
Lecz nie zauważyłam żeby pomógł mi z wypadaniem włosów. Niestety jest to chyba bardziej poważniejszy problem.
Sylveco, Ruminakowy że do twarzy.
Produkt ma wiele polusów, wygodne opakowanie z pompką, przyjemną żelową konsystencję, niską cenę, krótki i naturalny skład i najważniejsze z działania jestem zadowolona,lecz mógłby troszeczkę lepiej wspomagać moją walkę z trądzikiem. Zapach też jest kwestią gustu,na szczęście mi nie przeszkadza.
Recenzja Klik
L'orient, Krem pod oczy
Bardzo polubiłam się z tym kremem.
Konsystencje miał lekką i bardzo szybko się wchłania. Używałam go do porannej pielęgnacji. Świetnie się sprawdzał pod makijażem. Pozostawia skórę miękką w dotyku oraz nawilżoną.Ma bardzo fajne opakowani, które sobie zostawiłam. Lecz czasami wydobywał za dużo produktu.
Eveliner, bezalkoholowy oczyszczający tonik
Następny kosmetyk który nie mogłam zużyć. W tym przypadku pomagał mi mój mąż. Miał fajne przemyślane opakowanie z pompką. Nie zrobił mi żadnej krzywdy, ale nie zauważyłam jakiś pozytywnych działań na skórę.
Aussie, 3 Minutes Miracle Moisture, intensywna kuracja do włosów suchych
Produkt jest bardzo wydajny, ma bardzo przyjemny zapach, ale mój mąż po dłuższym stosowaniu powiedział, że wysusza jego włosy i bardzo się po nim puszą ( ma włosy kręcone). U mnie jako expressowa maseczka, raz na jakiś czas sprawdzała się całkiem fajne. Lecz nie na tyle żeby kupić kolejne opakowanie.
Aussie, Miracle Moist, szampon do włosów suchych, zniszczonych i pozbawionych blasku
Mamy z mężem o nim takie same zdanie jak o tej maseczek do włosów. Mój mąż był średnio zadowolony, u mnie sprawdzał się po prostu poprawnie.
Equilibra - Szampon przeciw wypadaniu włosów
Bardzo dobrze się pieni, przyjemnie pachnie. Nie ma problemu także ze zmyciem olejków, na czym mi bardzo zależy. Po jego spłukaniu moje włosy były mięciutkie sypkie i lśniące. Kilka razy nawet używałam go solo, bez odżywki i włosy rozczesywały się bez problemu. Byłam z niego bardzo zadowolona.
Yope, Mydło w płynie Figowe
Całkiem przyjemne mydełko do mycia rąk. Z przyjemnością skuszę się jeszcze na inne wersie zapachowe. Jak trafię go znowu w promocji.
Organic cinnamon& honey, Peeling do ciała
Uwielbiam peelingi do ciała z tej firmy. Ten akurat dla mnie pachniał jak karmel.
Kosmetyk ma wygodne opakowanie z którego bez problemy wydostaniemy cały nasz produkt do samego końca i nic się nie zmarnuje.Zbitą cukrową konsystencję, która dobrze rozprowadza się po skórze. Przyjemny zapach i niską cenę. Można go teraz już dostać w Hebe.Używanie tego peelingu to sama przyjemność.
Nawet mój mąż go bardzo polubił.
Recenzja Klik
Czarne maseczki z firmy pilaten
Jest to moje drugie podejście do tej maseczki i dość dobrze oczyszcza buzię. Lecz jeszcze do końca się do niej nie przekonałam.
Pasta do zębów Sensodyne Multi Care
Bardzo lubię pasty do zębów z tej firmy i z chęcią do nich wracam.
Bania Agafii Maksa do włosów łopianowa wzmacniająca
Miałam już wszystkie maseczki do włosów z tej serii. Najlepiej polubiłam się z jajeczną a najmniej z drożdżową. Ta ma przyjemny zapach, ale średnie działanie. Lecz nie jest bublem,ale po prostu mnie nie zachwyciła.
Recenzja KLIK
Dziewczyny a wam co się udało zużyć ?Pozdrawiam
lubię produkty Yope, a szampony z linii aloesowej Equilibra są genialne
OdpowiedzUsuńMiałam peeling, ale w innej wersji zapachowej :) żel Sylveco kusi, póki co wszystkie ich produkty się u mnie dobrze spisywały :)
OdpowiedzUsuńZ Sylveco w użyciu mam żel tymiankowy, który jest niezłym śmierdziuszkiem ale polubiłam się z nim :)
OdpowiedzUsuńMydła Yope używam, ale staram się kupować je na promocjach:)
OdpowiedzUsuńUżywałam inny szampon Pharmaceris i o ile po zużyciu kilu próbek bardzo fajnie działał, o tyle po zakupie opakowania zużyła je pół i jakoś tak dalej stoi w łazience porzucone ;) próbkę białego stymulującego wzrost i przeciwłupieżowego miałam, ale nie spodobał się moim włosom :)
OdpowiedzUsuńNie umiem wykonczyć tego kremupod oczy :P
OdpowiedzUsuńPrzy zdjęciu kremu pod oczy wcięło Ci cały tekst ;)
OdpowiedzUsuńFajne są te mydełka Yope :-)
OdpowiedzUsuńChociażby za opakowanie (ale i za Twoja opinie) brałabym mydełko figowe ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńNiestety niczego nie miałam. Lubiłam za to jajeczną wersję maski do włosów :)
OdpowiedzUsuńMnie ciekawią te czarne maseczki z Pilaten. Co z nimi nie tak, że nie możesz się przekonać? ;)
OdpowiedzUsuńPonieważ okropnie boli jak się ją ściąga z buzi. Na dodatek dobrze oczyszcza,ale chyba spodziewałam się lepszego efektu.
UsuńGratuluję zużyć :))
OdpowiedzUsuńmiałam krem pod oczy L'Orient, całkiem przyjemny :-)
OdpowiedzUsuń