- naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG i SLS
- bez składników GMO
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczna
AQUA, COCO-GLUCOSIDE, SUCROSE, SODIUM COCO-SULFATE, GLYCERIN, BETAINE, ALCOHOL, LACTIC ACID, MELISSA OFFICINALIS LEAF EXTRACT, CITRUS LIMON PEEL EXTRACT, CITRIC ACID, PARFUM, CITRAL, CITRONELLOL, GERANIOL, LIMONENE, LINALOOL, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE.
Kluczowe składniki:- ekstrakt ze skórki cytryny ma właściwości antybakteryjne i antyseptyczne. Doskonale rozjaśnia przebarwienia naskórkowe, oczyszcza i orzeźwia skórę. Ściąga rozszerzone pory i wygładza mikrozmarszczki.
- ekstrakt z melisy lekarskiej skutecznie łagodzi podrażnienia oraz przynosi ulgę zmęczonej skórze, chroni ją przed działaniem wolnych rodników. Posiada właściwości regenerujące, uspakajające oraz odświeżające, chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych
+OPAKOWANIE
Produkt znajduje się w plastikowym białym opakowaniu. Przez które nie widać ile pozostało nam produktu. Kosmetyk dozowany jest za pomocą pompki która przekształca ciecz w piankę.Na opakowanie znajdują się wszystkie ważne informacje.
+KONSYSNCJA,KOLOR
Kosmetyk w opakowaniu posiada postać płynną, a podczas dozowania przekształca się w delikatną piankę. Która jest w kolorze białym.
+ZAPACH
Kosmetyk pachnie bardzo przyjemnie bardzo odświeżająco,ale ciężko określić dokładnie jego zapach. Na pewno wyczuwalna jest cytryna, ale nie jest to gorzki zapach. Bardzo przyjemnie się go używa, nie jest męczący.
+POJEMNOŚĆ,CENA
Pianka jest o pojemności 150 ml i kosztuje około 26 zł
+STOSOWANIE,WYDAJNOŚĆ
Kosmetyk przez użyciem trzeba wstrząsnąć. Dzięki czemu nasza pianka będzie bardziej ubita jak tak to można nazwać. Miałam do czynienia już nie raz z produktami do mycia buzi w piance i wiem że są mega wydajne. Wystarczy jedna pompka żeby umyć naszą buzie.
-DOSTĘPNOŚĆ
Kosmetyk możemy dostać na stronie internetowej biobeauty Tutaj Klik+DZIAŁANIE
Piankę używam do wieczornej pielęgnacji. Myję nią buzie po usunięciu całego makijażu, żeby dogłębnie oczyścić twarz. Pianka dobrze odświeża i oczyszcza buzie. Usuwa resztki makijażu oraz nadmiar sebum. Pozostawia skórę oczyszczoną, świeżą bez uczucia ściągnięcia.
Pianka naprawdę bardzo dobrze się sprawdza. Polecam ją osobą które mają skórę mieszaną lub tłustą.Ja zawszę rano używam delikatniejszego preparatu do mycia buzi a wieczorem stawiam na coś troszkę bardziej oczyszczającego. Żeby dogłębnie oczyścić moją buzię z resztek makijażu,nadmiaru sebum i zanieczyszczenia skóry.
Jestem ciekawa czy wy też tak jak Ja macie oddzielne dwa kosmetyki do mycia buzi rano i wieczorem ?
Pozdrawiam
Kochana bardzo mnie skusiłaś, aż moja twarz zawołała o ten produkt :) Uwielbiam takie odświeżające produkty, do tego świetnie się prezentuje... trafia na moją listę "must have" :)
OdpowiedzUsuńmój aktualny blog: www.xnevaeh.blogspot.com <3
Obserwuje kochana <3
To strasznie się cieszę i mam nadzieje że także będziesz z niego zadowolona.
UsuńSzkoda, że nie ma innych wersji tej pianki, bo na taką do skóry suchej z chęcią bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, zgadzam się, szkoda.
UsuńMacie racie dziewczyny.
UsuńDo mycia twarzy używam jedynie właśnie takie pianki :D
OdpowiedzUsuńA z jakiej firmy ?
UsuńNie miałam jeszcze żadnej pianki do oczyszczania twarzy...
OdpowiedzUsuńRano i wieczorem używam tego samego produktu.
Ja już miałam kilka i każdą fajnie wspominam.
UsuńMarzy mi się pianka do mycia, bo nigdy ich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo polecam wypróbować, bardzo lubię tą formę aplikacji ;)
Usuńfajnie, że się u Ciebie sprawdziła, ja też polubiłam tą markę :)
OdpowiedzUsuńJa używam tego samego preparatu do mycia twarzy rano i wieczorem :) Jestem posiadaczką cery mieszanej, więc z przyjemnością przetestowałabym tą piankę :)
OdpowiedzUsuńJa także posiadam cerę mieszaną ;)
UsuńLubię pianki do mycia :)
OdpowiedzUsuńTak samo jak Ja ;)
UsuńWydaje się fajna :) Lubię formę pianki. Ważne, że nie wysusza skóry, ja mam piankę z Cetaphilu do cery tłustej i mimo wszystkich zalet niestety ściąga skórę :(
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że Cetaphil ma takie pianki, ale szkoda że ściąga skórę.
UsuńUżywasz jej raz dziennie czy rano i wieczorem ?
Nie znam tego produktu, ale brzmi ciekawi. Jeśli chodzi o pielęgnacje to rano używam zazwyczaj czegoś delikatnego, a wieczorem czegoś mocniejszego.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na nowy post - AUTOPORTRET 2016.
Tak samo jak Ja.
UsuńJa jeszcze nigdy nie używałam kosmetyku w formie pianki, jeżeli chodzi o mycie twarzy ;)
OdpowiedzUsuńTo polecam. Zauważyłam że lubię używać kosmetyków które nie pienią się zbyt mocno i łatwo się spłukują.
UsuńUwielbiam pianki do mycia ! Ale ostatnio dawno żadnej nie miałam ! Chyba ostatnia którą miałam była z Alverde cytrusowa - wysuszała ;(
OdpowiedzUsuńTo szkoda.
UsuńNigdy nie stosowałam żadnej pianki do mycia twarzy. A o tej marce słyszę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńJa też mam z nią pierwszy raz do czynienia.
UsuńUwielbiam pianki do mycia! Niestety obecnie deficyt. :)
OdpowiedzUsuńMogłaby się sprawdzić na mojej skórze :)
OdpowiedzUsuńJak masz skórę mieszaną to na pewno
UsuńNie słyszałam jeszcze o tej piance.
OdpowiedzUsuńTen produkt to coś dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuje, jak skończę żel z Tołpy:)
OdpowiedzUsuń