Przygotowałam dziś makijaż kosmetykami marki lirene.Mam nadzieje, że wam się spodoba. Z wielką przyjemnością mi się go wykonywało.
Zaczynam od nałożenia na nawilżoną twarz baza matująca pod makijaż No Pores
Odpowiednia dla skóry tłustej i mieszanej
Baza zmniejsza widoczność rozszerzonych porów i pochłania nadmiar sebum, dzięki czemu efekt zmatowienia utrzymuje się nawet do 12h! Intensywnie wygładza skórę, sprawiając, że cera staje się aksamitna i miękka w dotyku.
Baza przedłuża trwałość makijażu, zapewniając nieskazitelny wygląd cery. Lekka, nietłusta konsystencja ułatwia aplikację i pozostawia komfortowe odczucie na skórze.
Zawarty w formule Pore Minimizing Oligo-complex zmniejsza widoczność porów oraz reguluje wydzielanie się sebum, co w połączeniu z mikrogą- beczkami zapewnia długotrwały efekt zmatowienia. Proteiny ze słodkich migdałów odżywiają i wygładzają skórę.
Następnie na zmatowioną buzie,nałożyłam podkład Fluid dopasowujący się do koloru cery kolor 110
oraz pod oczy i na niedoskonałości kryjacy korektor punktowy be perfekt
Lirene perfect tone fluid dopasowujący się do koloru cery
Innowacyjne pigmenty „soft focus” dopasowują się do naturalnego odcienia skóry, jednocześnie dodając jej blasku, świeżości i subtelnego połysku. Fluid delikatnie kryje, nie zmienia koloru w czasie, zapewniając przy tym lekkie odczucie na skórze. Zawarty w formule kwas hialuronowy dodatkowo chroni skórę przed utratą wilgoci.
Be perfekt kryjacy korektor punktowy.
Korektor kryje niedoskonałości, takie jak naczynka, przebarwienia, zaczerwienienia czy zmarszczki.
Wyrównuje koloryt cery, przywracając jej świeży wygląd.
Aksamitna konsystencja sprawia, że korektor optycznie stapia się ze skórą i wygląda bardzo naturalnie.
Zawarty w formule kompleks wygładzający stymuluje syntezę kolagenu, redukując zmarszczki na twarzy i wokół oczu.
Kwas hialuronowy poprawia nawilżenie skóry, dzięki czemu jest ona zadbana i miękka w dotyku. Odpowiedni dla wrażliwej skóry.
Kolejnym krokiem jest zmatowienie i utrwalenie naszego makijażu twarzy, mineralnym pudrem matującym city matt
Dzięki lekkiej, satynowej formule, wzbogaconej o pyłek ryżowy, optycznie wygładza cerę i zapewnia długotrwałe, matowe wykończenie. Mineralne, transparentne drobinki sprawiają, że puder idealnie dopasowuje się do koloru cery, a makijaż wygląda naturalnie i świeżo przez cały dzień.
Zostało nam nadać buzi kształtów czyli minerlany bronzer i róż skin touch oraz mineralny roświetlacz skiny touch
Liren Dermoprogram shin toutch Mineralny bronzer i róż (modelujący owal twarzy)
Liren dermoprogram shin touch Mineralny roświetlacz ( do twarzy i oczu )
Produkt tak samo jak w obu poprzednich kosmetykach ma takie same opakowanie i piękne wytłoczenie.Rozświetlasz składa się z czterech kolorów białego,beżowym,różowym oraz brzoskwiniowym.Po połączeniu uzyskujemy piękny kolor.Który ślicznie rozświetla nam kość policzkową oraz możemy użyć ją do makijażu oczu.
Tak prezentuje się mój cały Makijaż ;)
Dziewczyny używacie kosmetyków kolorowych marki Lirene ? Jak się u was sprawdzają ?
A co was kusi ?
Pozdrawiam
Fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam rozświetlenie, więc dla mnie bomba ;) Nie za dużo, nie za mało ;) W sam raz ;)
OdpowiedzUsuńJa nie używam ich za często ale teraz jesienią i zimą bardzo lubię dodać sobie troszkę blasku
UsuńJaki fajny efekt powstał, podoba mi się !
OdpowiedzUsuńCieszę się.:)
UsuńCiekawi mnie baza:)
OdpowiedzUsuńJak ją dłużej przetestuje to na pewno dam znać.
UsuńChyba jeszcze nie używałam kosmetyków Lirene :) makijaż wyszedł bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńo bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuje ;*
Usuńładny makijaż. nie używam nic z kolorówki lirene, akurat nic nie mam.
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPiękna Madzia!
Buziaki
Nie jestem mistrzynią w makijażu, ale ślicznie dziękuje.
UsuńBardzo ładny makijaż ;) Przyznam szczerze że z kolorówki nie używałam nic z Lirene ;) Muszę to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię ich prasowany puder jest naprawdę świetny.
UsuńMam z tych baz rozświetlającą. Ale ciekawi mnie ta No pores.
OdpowiedzUsuńJak się baza sprawdza ?
UsuńJa chyba nigdy z Lirene kolorówki nie miałam - ale krem juz tak :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńŁadnie.
OdpowiedzUsuńŚlicznie :D Podobają mi się ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuńakcja z kosmetykami lirene??? kolejny raz wpadam na bloga z tymi samymi produktami
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że kosmetyków do makijażu z Lirene jeszcze nie stosowałam, choć efekt, który prezentujesz jest naprawdę fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, kolorówki z Lirene nie mam :/
OdpowiedzUsuń