niedziela, 3 maja 2015

7# Instagram wciąga :)





Zaczynamy 
1.2.Wystrojona więc pora na zakupy.
3.Na początku wypad do Tim Hortons na kawę i babeczkę.
4.Jak by ktoś nie wiedział,że teraz jestem :).
5.Wypad do Winnersa ( taki sam sklep jak u nas Tk Maxx ) najbardziej interesuje mnie dział że świeczkami.
6.Skusiłam się na świece z YC o zapachu morning blossom za jedynie 10 $ regularna cena to 27 $.
7.Gąbka do makijażu za 4$
8.Mini babeczki czy one nie są słodkie.Nie mogłam się nie skusić.
9.Cicho biegi  kupione :)
10.11.Najlepsze lody z maszyny.
12.Niedzielny spacer nad rzeką.
13.14..Słoneczko i spacer nad rzeką ciąg dalszy.
15.Tutaj w Canadzie parki są ogromne i wszędzie ławki i grylle ;)
16.Bernikla kanadyjska ;)
17.Piękny widok z okna.
18.Chwila relaksu :) 
19.Prawdziwa wiosenna pogada.
20.Pyszne śniadanie tosty z serkiem czekoladowym.
21.Zebra upieczona przed północą :)
22.Kefir bananowo-truskawkowe na śniadanie,
23.24.Wystrojona więc pora na zakupy.
25.Sklep bafen body works
26.27.Skusiłam się na świeczkę o zapachu white sand za 15 $.Trafiliśmy ze szwagierką na promocję dwie świeczki za  25 dolarów.Następne kupiłam krem z body shop z spf15 za 14 $ była promocja -40%. A w sklpie Mac skusiłam się na studio fix za 36$ .Dostałam próbkę Aqua Brown w sephore kolor 25.Ale jest dla Mnie troszkę za jasny.
28.Teściowa pojechała do Polski na tydzień i poprosiłam ją żeby kupiła mi płyn micelarny z Garniera :)
29.Wcale nie mam bzika na punkcie koszul a szczególnie,że wszystkie kupiłam tutaj :)
30.Moja nowa zdobycz te buciki są po prostu urocze.
31.W weekend byliśmy w bufecie na kuchni chińskiej.Zapłaciłam 30 dolarów i spróbowałam prawie wszystkiego a jak się najadłam:)
32.Maseczka z siemienia lnianego.
33.:)
34.Mile spędzone popołudnie nad jeziorem Ontario
35.Piękny widok na Toronto.
36. Mała świeca YC upolowana za 2 $


Pozdrawiam i Zapraszam na Instagram  KLIK









23 komentarze:

  1. Ja wczoraj sobie założyłam konto na instagramie, bo wcześniej nie miałam :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Instagram to chyba jeden z największych pożeraczy czasu - wciąga jak nie wiem co! Ale pozniej dzieki niemu można w łatwy sposób stworzyć fajną relację w formie zdjęć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieszkasz tam na stałe ? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. instagram jest moim uzależnieniem już od ponad roku ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wierzę w te ceny świec YC! :D Jeszcze nie miałam nigdy świecy - co pachnie intensywniej, świeca czy wosk? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie napiszę ci Kochana bo jeszcze świecy żadnej nie paliłam ;)

      Usuń
  6. Mnie jeszcze nie wciągnął , ale kto wie ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. wciąga i to bardzo, chociaż ostatnio mnie lekko puszcza...

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie też ostatnio instagram wciągnął ;) fajne buty:)

    OdpowiedzUsuń
  9. takie radości kiedy uda się kupić swieczki z YC :) a wiesz ze u mnie tez teraz rozpalony jest pinksands :) ? boskie te cichobiegi :) szare wyglądają jak TOMSy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O, chetnie sprobowalabym takiej chinskiej kuchni ;) widze, ze sie dzialo u Ciebie :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można raz na jakiś czas spróbować,ale za często bym tam nie gościła.

      Usuń
  11. Kochana - ten wyjazd zdecydowanie Ci służy :)
    Z każdym kolejnym zdjęciem wyglądasz coraz lepiej - no i otoczenie jest na tyle sprzyjające,że ZAKUPY są chyba czystą przyjemnością? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racie :) Ale jeszcze 1,5 miesiąca i wracam do Polski,mam nadzieje że szybko tu wrócę.

      Usuń
  12. To prawda że instagram wciąga, super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapomniałam kompletnie o siemieniu lnianym. Muszę wrócić do glutkowych maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tyle cudownych zakupów <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja wicąz nie moge znaleźć czasu na instagram:( wygla jabys miała robaczki na twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kanada Ci służy, kwiatowe szpilki są super :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każda opinia pozytywna jak i negatywna, stanowi dla mnie bardzo wiele. Jest docenieniem mojej pracy. Dlatego pozostawiaj ślad po sobie.

Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc komentarz z adresem Twojego bloga jest tu zbędny.

Zawsze odpowiem na Twoje pytanie, chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Służę pomocą.