Produkt dla osób poszukujących kosmetyku do skóry suchej, odwodnionej i szorstkiej w dotyku. Natychmiastowe działanie sprawia, że rezultaty widoczne są od razu, a skóra powraca do równowagi.
Dodatkowym atutem produktu jest jego ekologiczne opakowanie, do wyprodukowania którego wykorzystywanego jest o 25% mniej plastiku niż w tubach standardowych.
Intensywne nawilżenie, sucha skóra odzyskuje elastyczność. Konsystencja lekkiego, dobrze wchłaniającego się mleczka pozostawia na skórze aksamitne wykończenie.
W składzie kosmetyku znajduje się aloes znany ze swoich zdolności do ochrony oraz poprawy nawilżenia skóry. Formuła zawiera ponad 96% składników pochodzenia naturalnego. Bez olejów mineralnych, bez parabenów. Formuła testowana dermatologicznie.
+OPAKOWANIE
Intensywnie nawilżające mleczko do ciała znajduje się w klasycznej białej miękkiej tubce z zielonym dozownikiem zamykanym na zatrzask. Drobnym minusikiem jest to że na nakrętce osadza się i zasycha produkt, ale to normalnie przy takich opakowaniach. Szafa graficzna bardzo mi się podoba na opakowaniu znajdują się wszystkie ważne informacje.
Intensywnie nawilżające mleczko do ciała jest w kolorze białym o kremowej, dość rzadkiej konsystencji. Chociaż na tyle zbitej by nie spływała.Mleczko szybko rozprowadza się po ciebie, nie pozostawia białych smug. Szybko się wchłania. Nie ma problemu gdy chcemy zaraz się ubrać. Więc fajnie sprawdza się po rannym prysznicu.
+ZAPACH
Intensywnie nawilżające mleczko do ciała pachnie bardzo przyjemnie świeżym zapachem aloesu, bardzo delikatnie ale zapach utrzymuje się jakiś czas na ciele. Chociaż nie jest przytłaczający tylko delikatny.
+POJEMNOŚĆ,CENA
Intensywnie nawilżające mleczko do ciała posiada pojemność 200 ml i kosztuje w cenie regularnej 24.90 zł.Ja kupiłam ją na promocji za 16.90 zł i do tego miałam jeszcze -50 % więc zapłaciłam za niego 8.50 zł. Teraz na stronie producenta kosztuje 14.90 zł
Intensywnie nawilżające mleczko do ciała można kupić także w większej pojemności 390 ml z bardzo funkcjonalną pompką w cenie regularnej 35.90 zł.
+INNE WARIANT
Nawilżająco-natłuszczające mleczko do ciała z wyciągiem z owsa ( Moja siostra go kupiła i jest z niego bardzo zadowolona)
+/-WYDAJNOŚĆ
Używałam go około miesiąc, dość szybko mi się skończył ale może to dlatego że mój Mąż mi go podkradał ;)
+DOSTĘPNOŚĆ
Kosmetyki firmy Yves Rocher można kupić sklepach stacjonarnych YR oraz na ich stronie internetowej.
+/-DZIAŁANIE
Jak każda z nas w upalnie dni nie chce czuć na swojej skórze nic lepiącego i klejącego. Dlatego ostatnio sięgałamm tylko po te mleczko. Który przy odpowiedniej nałożonej ilości wchłania się naprawdę w dwie minuty. Moja skóra po jego użyciu była miękka i pięknie pachnąca. Chociaż musimy pamiętać że nie możemy od niego oczekiwać mocnego nawilżenia. Którego mi brakowało ponieważ moja skóra ostatnio zrobiła się bardzo wymagająca i sucha. W upalne dni wolałam używać tego mleczka niż miałam bym tego kroku po prostu ominąć.
Kosmetyk ma bardzo fajne opakowanie, nie ma problemu z wydostaniem produktu nawet gdy mi się teraz kończy. Konsystencja jest bardzo lekka dzięki czemu bardzo szybko się wchłania. Zapach aloesu umila aplikację i utrzymuje się na skórze. Można kupić go w większej pojemności z pompką. Z chęcią sięgam po niego w upalne dni gdy chcę delikatnego nawilżenia bo wiele nie możemy od niego oczekiwać.
Dziewczyny a wy co używacie w letnie upalne dni do nawilżenia swojego ciała ?
Pozdrawiam
Nie lubię mleczek, nawet latem lubię sięgać po coś treściwszego :D
OdpowiedzUsuńWolałam bym używać coś treściwego ale w ciepłe upalne dni przeszakda mi ta lepkość
UsuńPiękne robisz zdjęcia ;) Uwielbiam mleczka latem ale masz racie nie można od nich oczekiwać mocnego nawilżenia ale lepsze to niż nic.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
UsuńJa latem sięgam najczęściej po olejki i używam ich jedynie po kąpieli na mokre ciało :-)
OdpowiedzUsuńTeż fajny sposób ;)
UsuńChyba wolałabym wersję z pompką :))
OdpowiedzUsuńPompka jest zawszę super ;)
UsuńPompka czy nie, dla mnie nie ma znaczenia. Mleczek używam rzadko.
OdpowiedzUsuńJa używam tylko latem a w ciągu roku coś bardziej nawilżającego
UsuńBrzmi ciekawie, ja ostatnio mam jakiegoś bzika na olejki/oliwki i ich używam po wieczornym prysznicu ;)
OdpowiedzUsuńOliwki także lubię i chyba muszę do nich wrócić
Usuńmyślę, że to mleczko byłoby idealne do łagodzenia podrażnień po depilacji. jest lekkie .
OdpowiedzUsuńMasz racie chociaż ja z tym podrażnieniem po depilacji mam troszkę problem i chyba będę musiała się wybrać z tym do dermatologa.
Usuńwygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMam kilka ulubionych produktów z YR więc możliwe, że i z tym bym się polubiła.. melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa lubię mleczka niezależnie od pory roku
OdpowiedzUsuń