poniedziałek, 28 września 2015

Lirene Dermoprogram, Rajstopy w sprayu małe porównanie z Rajstopami z Sally Hansen


Rajstopy w sprayu Lirene Dermoprogram to produkt, który zapewnia natychmiastowy efekt pięknych, naturalnie opalonych nóg przez cały dzień, o każdej porze roku. Dzięki specjalnej emolientowej formule pielęgnuje, łatwo rozprowadza się i sprawia, że skóra staje się miękka i jedwabista.
Właściwości rajstop w sprayu Lirene Dermoprogram:
- wyrównuje koloryt skóry,
- zakrywa pajączki, zaczerwienienia i inne niedoskonałości,
- długo utrzymuje się na skórze,
- nie wałkuje się i nie ściera podczas użytkowania,
- szybko się wchłania.
Stosować na oczyszczoną skórę nóg. W celu ułatwienia aplikacji produktu, rekomendujemy wcześniejsze posmarowanie nóg balsamem z serii Lirene. Rajstopy w sprayu LIrene Dermoprogram należy rozpylić w odległości ok. 15 – 20 cm od skóry, a następnie dokładnie wmasować, tak aby nie pozostawić smug. Poczekać aż wyschnie. Produkt zmywa się przy pierwszej kąpieli przy użyciu środków myjących.
Uwaga! Produkt może brudzić ubrania.
Produkt po wyschnięciu nadaje efekt przypominający rajstopy. Nie barwi trwale skóry, zmywa się przy pierwszej kąpieli. Wstrząsnąć przed użyciem.

Testowano dermatologicznie.


+OPAKOWANIE
Produkt znajdują się w standardowej metalowej tubce przez którego nie widać ile postało nam produktu. Aplikacja jest na zasadzie sprayu.Która jest bardzo szybka i prosta.
+KONSYSTNCJA,KOLOR
Jak widać  rajstopy mają bardzo lekką formułę i nie różnią się za bardzo kolorem a posiadam dwa odcienie do jasnej karnacji i do ciemnej.
+ZAPACH
Bardzo przyjemny i delikatny zapach bardzo szybko się utlenia.

+/-POJEMNOŚĆ,CENA
200 ml kosztuje około 29 zł

-WYDAJNOŚĆ
Ja widzieliście na zdjęciu produkt nie ma zbytnio mocnego koloru więc trzeba go troszkę nałożyć żeby uzyskać zadawalający efekt na nogach. Użyłam je dosłownie kilka razy i już nie wiele mi ich zostało.
+APLIKACJIA
Tu mogę dać mu ogromy plus ponieważ nakłada się o wiele prościej niż rajstopy z Sally Hansen które trzeba pierw nałożyć na dłoń a dopiero na nogi żeby nie narobić sobie plam.Rajstopy z Liren od razu aplikuje na nogi i lekko rozsmarowuje i zajmuje mi to naprawdę niewiele czasu.Nawt potrafiłam je nałożyć gdy mój mąż na dole krzyczał do mnie że już wychodzimy i co ja tam robię :)
+DOSTĘPNOŚĆ
Można dostać je w różnych drogeriach jak Rossmann,Hebe i Super Pharmie.
+/- RÓŻNICA RAJSTOP Z LIREN I SALLY HANSEN
Jak widać na zdjęciu są o wiele mniej na pigmentowane czyli nie można zrobić sobie nimi krzywdę.Są mniej wydajne bo rajstopy z SH mam już drugie lato o nadal jest go dość sporo.Zatem z Liren tak na dwie aplikacji może by wystarczyły a używałam ich na przemian raz tych jaśniejszych raz ciemniejszych a z SH mam tylko jeden kolor.
+DZIAŁANIE
Tak jak pisałam uwielbiam je za to że są proste w aplikacji wyrównują koloryt moich nóg i nie wygląda to mega sztucznie.Nie wałkuje się i nie ściera.Nie ma bardzo wielkiego problemu z jego zmyciem.Nie śmierdzi jak samoopalacz.Szybko się wchłania i nie brudzi ubrań.


Niewątpliwie rajstopy w sprayu jako takie, niezależnie od wybranej marki, to bardzo dobre rozwiązanie. Świetnie wyszczuplają nogi, wyrównują ich koloryt, dodają im zdrowego wyglądu.Dzieki nim nie muszę się męczyć na słońcu żeby pokazać swoje nóżki.Każdy produkt ma swoje plusy i minusy zależy na czym nam najbardziej zależy.

Dziewczyny a wy opalałyście się w tym roku ? Czy tak jak Ja wolicie używać takich Rajstop ? :)

Pozdrawiam

23 komentarze:

  1. U mnie takie rajstopy w sprayu zazwyczaj nie zdają egzaminu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam, ale w ogóle się nie sprawdziły u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę miała okazję w okolicach stycznia wypróbować, ale chyba zdecyduję się na te z SH ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie używałam takich rajstop

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś mnie nie kuszą takie rajstopy, po lecie mam opalone nóżki, więc ich nie potrzebuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie opalam więc u Mnie się taki produkt bardzo fajnie sprawdza.

      Usuń
  6. Miałam sallly Hansen ale efekt wydawał się sztuczny, dodatkowo rajstopy potęgowały podrażnienie i zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam oba odcienie z LIRENE - miały już swoje próby generalne,ale z recenzją jeszcze chwilę się wstrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze byłam ciekawa takich rajstop z butelki, ale przyznam,że jeszcze się na nie nie skusiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam w sklepie te rajstopy w sprayu i byłam ciekawa jak sprawują się, teraz wiem! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam nigdy rajstop w sprayu, wydajność mnie chyba trochę zniechęca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam rajstopy w sprayu jak wiesz ale pozostanę przy sally hansen.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niska wydajnosc niestety nie jest zbyt dobra... Bo i wiecej pieniedzy trzeba na to wylozyc :/ pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba pozostanę przy SH, są niezwykle wydajne i nigdy mnie nie zawodzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racie ale jak szybko chcemy je nałożyć to możemy sobie narobić plam a przy Liren nie ;)

      Usuń
  14. Kupiłam te rajstopy, ponieważ akurat Sally Hansen nie było w drogerii. Rozczarowanie zatem było podwójne.
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
    PS: Obserwuję i liczę na rewanż

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każda opinia pozytywna jak i negatywna, stanowi dla mnie bardzo wiele. Jest docenieniem mojej pracy. Dlatego pozostawiaj ślad po sobie.

Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc komentarz z adresem Twojego bloga jest tu zbędny.

Zawsze odpowiem na Twoje pytanie, chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Służę pomocą.