środa, 16 listopada 2011

Recenzja W7 Honolulu Bronzing Powder - Bronzer do twarzy

Witajcie Dziewczyny :)

Jakoś ostatnio nie mam za bardzo czasu pisać postów,przyznam  się że czasami mi  się  nie chce.Jest coraz  zimniej,robię się coraz bardziej leniwa.. :(

Dziś zrobię recenzje bronzera z w7 kupiłam go jakieś 2 miesiące temu.Honolulu to tańszy odpowiednik pudru brązującego Hoola.

Opakowanie



Pędzelek

Kolor

Swatch
 


Opinia producenta



Skład
Moja Opinia

Plusy

+Cena ja zapłaciłam za niego 20 zł  z przesyłką na allegro,więc nie tak dużo.

+ Opakowanie bronzer zamknięty jest w uroczym pudełeczku przypominający do złudzenia pudełko,w jaki pakowany jest pudry benefitu.Słodkie różowe pudełeczko. :) Pudełko jest dość trwałe nic mi się narazie z nim nie stało,ale trzeba uważać, bo to tylko tektura.Produkt nie osypuje się nam na boki.

+ Kolor Honolulu jest matowym bronzerem,bez pomarańczowych tonów, więc nie będziemy wyglądać jak marchewka.

+ Pigmentacja naprawdę bardzo dobra,w zależnością od nałożenia ilości produkty budujemy nasycenie koloru

+Pojemność to aż 6g nie wiem czy zdążę go zużyć całego.

+ Trwałość trzymał się na mojej buzi przez cały dzień.

+ Pędzelek do bronzera jest dołączony pędzelek jak go nie używam ale  moim zdaniem to fajny pomysł :)

+ Data ważności 12 miesięcy

Minusy

- Dostępność Ja go widziałam tylko na allegro i to u jednego sprzedawcy..

- Kolor jest naprawdę ciemny jego kolor można budować, ale trzeba z nim uważać bo można zrobić sobie krzywdę.Moim zdaniem dla dziewczyn o jasnej karnacji by się nie nadawał..


Podsumowanie
 Ja go już nie używam miesiąc, z powodu mojej cery,ale na pewno jak wróci do normy,powrócę do niego.Dziewczyny które lubią bronzery o takim kolorze to polecam z czystym sumieniem.Jest nie drogi i można wypróbować :)

A jakie są wasze ulubione bronzery ?? :)

19 komentarzy:

  1. Podoba mi się. Nie wiele bronzerów nie ma pomarańczowych tonów.

    OdpowiedzUsuń
  2. On jest super :) Fajne opakowanie, odcień, i w ogóle chyba go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam bronzerów ;) ładne ma pudełko!

    OdpowiedzUsuń
  4. opakowanie mi sie nie podoba :)
    nie używałam go..
    fajny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że leń jednak przejdzie, bo fajne się Ciebie czyta.
    Nie używam bronzerów wcale, więc ulubieńców brak. Pudełeczko urocze.

    OdpowiedzUsuń
  6. pudełko fajne :D
    zapraszam do mnie po długiej nie obecności

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny kolor, opakowanie tez ciekawe :)!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja dopiero nie dawno zaczęłam używać bronzera, bo był w palecie z sephory, którą dostałam na urodziny. I jest świetny. Dla podrównania to się tylko ziemią egiptu malowałam, bo moja mama ma, ale tamto jest jednak zbyt ciemne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez go mam (ale w wersji testerkowej) i go bardzo lubię:) Zwłaszcza za nie-pomaranczowy kolor!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam Africe z której jestem bardzo zadowolona. Honolulu wypróbuję na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używałam go, ale opakowanie ma bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor całkiem ładny. Ciekawa jestem czy nadawałby się dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda obiecująco szkoda że nie mozna go dostac w sklepach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda nieźle, ale ideału chyba nic nie przepije ;) Ja jestem fanką Hoola od Benefit :)

    OdpowiedzUsuń
  15. śliczny kolor i do tego te opakowanie :) ciekawe czy poradziłabym sobie z nim bo nie używam brązerów

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każda opinia pozytywna jak i negatywna, stanowi dla mnie bardzo wiele. Jest docenieniem mojej pracy. Dlatego pozostawiaj ślad po sobie.

Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc komentarz z adresem Twojego bloga jest tu zbędny.

Zawsze odpowiem na Twoje pytanie, chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Służę pomocą.