Glinka Ghassoul posiada unikalne działanie oczyszczające. Może być stosowana jako naturalny szampon do włosów, w roli żelu do łagodnego mycia twarzy i ciała, a także w formie maseczek oczyszczających.
Szczególne działanie glinki Ghassoul polega na znakomitym efekcie oczyszczającym poprzez absorpcję zanieczyszczeń, nie zaś poprzez rozpuszczanie charakterystyczne dla detergentów. Glinka Ghassoul myje w sposób delikatny, nie pozbawiając włosów i skóry minimalnej, zdrowej powłoki lipidowej.
Stosowanie glinki Ghassoul zamiast syntetycznych kosmetyków oczyszczających normalizuje funkcjonowanie tkanek, redukuje podrażnienia, normalizuje wydzielanie sebum, redukuje przetłuszczanie się. Glinka jest szczególnie polecana do pielęgnacji cery i włosów tłustych i mieszanych, ale może być stosowana także w przypadku cery i włosów suchych.
Glinka Ghassoul z Manufaktury Kosmetycznej (INCI: Maroccan Lava Clay) to produkt w pełni naturalny, bez żadnych dodatków, importowany bezpośrednio z Maroko. Nasza glinka - dla podniesienia komfortu stosowania - ma postać sproszkowaną
Kosmetyk znajduje się w standardowym okrągłym plastikowym białym słoiczku który jest wykonany z grubego i porządnego plastiku.Szafa graficzna opakowania jest prosta i schludna.Na opakowaniu znajduje się skład,opinia producenta,pojemność i data ważności.
+KONSYSTNCJA KOLOR Glinka jest w kolorze jasno brązowym w konsystencji proszku
+ZAPACH
Produkt pachnie bardzo delikatnie i przyjemnie ciężko mi dokładnie określić ale na pewno nie pachnie jak typowa glinka.
+POJENOŚĆ,CENA
Ja posiadam glinkę o pojemność 250 g która kosztuje 25 zł. Dostępne są także większe pojemności 500g 46 zł i 1000g 86 zł
+WYDAJNOŚĆ
Jak każda glinka jest bardzo wydajna. Chociaż wiadomo zależy do czego ją chcemy używać.Ja używam ją do maseczek na twarz na jeden zabieg zużywam 2 łyżeczki.Pojemność 250 g wystarczy mi na około 25 maseczek.
+ZASTOSOWANIA
Glinkę używamy na twarz jako maseczki,ale można także dodać ją do kąpieli w wannie.Można ją także używać do mycia włosów
Glinkę Ghassoul możemy kupić na stronie internetowej Tutaj Klik Waro także wspomnieć,że na stronie można dostać także glinkę białą,różową,czerwoną.żółtą i zielona oraz inne pół produkty.
+DZIAŁANIE
Osoby które mnie obserwują dobrze wiedzą że uwielbiam glinki i używała je prawie wszystkie.Białą,różową,czarną,zieloną,niebieską itd.Dlatego z miłą chęcią chciałam przetestować kolejną i nie zawiodłam się.Skóra po jej użyciu jest odprężona wygląda o wiele lepiej.Teraz dodaje do niej troszkę olejku z jojoba.Oczywiśćie dziewczyny musimy pamiętać,żeby glinka nam nie zasychała na buzi.Dlatego warto mieć przy sobie wodę termalną,albo tonik w atomizerem.
Bardzo się z glinką ghassoul polubiałyśmy nie podrażnia mojej buzi za to pozostawia ją oczyszczoną pory są zwężone,buzia uspokojona i matowa.Nigdy w życiu nie zrezygnuje z używania glinek jako maseczek.Ponieważ wiemy że są naturalne i nie zapychamy naszej buzi nie potrzebnymi składnikami.Wiadomo taką glinkę możemy sobie ulepszać innymi pół produktami. Tak jak olejkami,hydrolatami,ekstraktami itd. ;)
Dziewczyny a jaka glinka jest waszą ulubioną ?
Pozdrawiam
super, że skóra po tej glince jest wygładzona i lepiej wygląda. ja mam małe doświadczenie z glinkami.
OdpowiedzUsuńPolecam się zaprzyjaźnić z glinkami ;)
UsuńJa uwielbiam wszelkiego rodzaju glinki, świetnie działają na moją skórę. Tej jeszcze nie miałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA którą najbardziej ?:)
UsuńBardzo lubię maseczki z glinką, jednak tej nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię glinki :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam że już dawno nie stosowałam żadnej glinki.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
OdpowiedzUsuńOczywiście
UsuńLubię glinki, chociaż dawno żadnej nie używałam :-)
OdpowiedzUsuńJa też przeważnie o maseczkach przypomina mi się jesienią ;)
UsuńJa nie mam żadnej ulubionej glinki, ale ta wydaje się być świetna ;)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię glinkę zieloną :D
OdpowiedzUsuńZieloną także lubię
UsuńUwielbiam glinki, obecnie mam czerwoną;)
OdpowiedzUsuńCzerwoną także miałam
UsuńUwielbiam wszelkie glinki. Mam suchą cerę, ale używam nawet zielonej - wtedy oprócz wody daję odrobinę olejku.
OdpowiedzUsuńJa także przeważnie do glinek dodaje olejku
Usuńnigdy nie używałam teg
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga
Zapraszam na fanpage
Ja nie przepadam za glinkami, bo nie lubię ich później zmywać :P Choć niektóre fajnie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć odpowiedną gąbeczkę i nie jest aż tak ciężko :)
UsuńDawno żadnej nie używałam (;
OdpowiedzUsuńJa natomiast zadnych glinek nie uzywam :) pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wielbicielką glinek :) chyba już wypróbowałam każdy rodzaj
OdpowiedzUsuńTak samo jak ja
UsuńMiałam glinke Ghassoul, ale nie sprawdziła się tak dobrze jak zielona, czy czerwona.
OdpowiedzUsuńJa lubię gotowe już maseczki glinkowe.
OdpowiedzUsuńKażdy lubi coś innego ;)
UsuńNigdy wcześniej nie miałam styczności z tym produktem,ale generalnie to lubię glinki różnego rodzaju :)
OdpowiedzUsuńMiałam Ghassoul innej firmy, też byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię glinkę. Obecnie używam zielonej. :)
OdpowiedzUsuń