Nie lubię odwiedzać fryzjera,jakoś nie mam do nich zaufania.Dlatego tym razem poprosiłam moją koleżankę która jest fryzjerką ,żeby mi tylko skorciła rozdwojone końcówki.Oczywiście skróciła mi troszkę grzywkę,bo zachodziła mi już na oczy.Włosy od razu wyglądają na zdrowsze,skróciłam ich dość sporo bo z jakieś 10 cm ;( Byłam do tego zmuszona moja koleżanka powiedziała, że włosy strasznie szybko mi rośną(widać po odrostach)
Moje włosy dziś ( nie są takie ciemne jak wyszły za zdjęciu)
Włosy farbowałam tak jak pisałam na początku lutego henną,oczywiście po farbowaniu nie ma już śladu.Normalną farbą farbowałam około rok temu Oczywiście mam ochotę na nowy kolor ;)
Kolor jaki chce uzyskać widać na zdjęciu niżej, włosy ufarbuje mi ta sama koleżanka ,będzie używać profesjonalnych farb fryzjerskich.Zapałce około 80 zł,więc dużo taniej niż w salonie fryzjerskim ;)
Jestem ciekawa efektu :)
Już się nie mogę doczekać ;)
Wy też macie ochotę na jakieś zmiany :??
nie widzę żadnego zdjęcia. :(
OdpowiedzUsuńchyba że to jedynie pytanie, bez zdjęcia. :) mnie też kusi lekka zmiana włosów, ale jak to ja - pełne niezdecydowanie... nie chce mi się co miesiąc farbować itd. ciągle się zastanawiam...
OdpowiedzUsuńniestety trezba się przyzwyczaić do odświeżania koloru co miesiąc, ale ile to zabawy!
OdpowiedzUsuńJa dziś albo jutro przyciemniam swoje naturalne włosy henną :-)
OdpowiedzUsuńU mnie henna się utrzymuję za krótko,góra 2 tygodnie ;( Musiałam bym je farbować 2x w miesiącu.
Usuńale masz ładne te włoski. :) kolor który zamierzasz nałożyć, jeśli wyjdzie taki sam - piękny. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;)
UsuńKolorek może nie wyjdzie na 100 % taki sam,ale mi chodzi o ciepły brąz ;)
Kurczę zaskoczyłaś mnie tą ceną , bo ja chodzę u siebie do fryzjera i za malowanie (równiez profesjonalnymi farbami) płacę zwykle od 40-60zł.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś ufarbowałam włosy w salonie i zapłaciłam 70 zł.Było to jakieś 4 lata temu i miałam o połowę krótsze włosy.Za samą farbę zapłacę 50 zł,więc tylko 30 zł za nałożenie.W salonie zapłaciłam bym na pewno więcej niż 100 zł.
Usuńja na szczęście nie mam ochoty na zmiany ale to i dobrze :)
OdpowiedzUsuńah i włosy masz śliczne ;)
OdpowiedzUsuńja ostatnio byłam u fryzjera i najpierw ściągała mi pigment z włosów bo miałam różne ciemne farby nałożone a chciałam rudą farbę i dopiero później nakładała mi kolor i zapłaciłam nieco ponad 100 zł, więc nie wydaje mi się, żeby 80zł było jakąś atrakcyjną ceną, ale może się mylę...
OdpowiedzUsuńswoją drogą masz bardzo ładne włosy :)
Też zastanawiałam się nad ściągnięciem koloru,ale kosztowało by mnie to 160 zł.Jakiś czas temu chyba 2 lata,chciałam przefarbować się na czerwień w salonie powiedzieli mi 450 zł,farba i ściąganie koloru.Może tylko u mnie są takie drogie salony hi hi
UsuńZa samą farbę jak bym chciała sobie kupić sama zapłaciłam bym 80 zł.Moim zdaniem 80 zł farba i farbowanie to bardzo tanio.Dziwie się,że ty tak tanio zapłaciłaś.
Droga! Jednak efekt faktycznie mzoe dac :) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńja swoje ostatnio ścięłam około 30 cm a potem pofarbowałam henną i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja się właśnie zastanawiam nad henną- kolor przy hennie schodzi w 100%?
OdpowiedzUsuńJa używałam taką jakby hennę i odżywkę zeszła mi całkowicie z włosów.
UsuńJa się zastanawiam nad jakąś farbą,bo też mam duuużo kolorów na włosach.Ale póki są naturalne,szkoda mi ich ruszać ;)
OdpowiedzUsuńAle masz piękne włosy ;o ;)
Jak masz swoje naturalne,to nie radzę ci farbować.
UsuńJa mam zamiar wrócić do swojego naturalnego koloru,za jakiś czas ;)
bardzo ładne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńTeraz to zdrowiej wyglądają, ja też boje się fryzjerów.
OdpowiedzUsuńfaktycznie włoski wyglądają zdrowiej po podcięciu :) muszę się też wybrać, ale zrobiłabym coś z nimi innego niż tylko końcówki :P
OdpowiedzUsuńJa nie farbuję włosów w domu od 5 lat :)
OdpowiedzUsuńNie chce zapeszać ale tak ci zazdroszczę tych włosków ja się męczę z zapuszczeniem już tyle lat i nie mogę dotrwać
OdpowiedzUsuńJa też już zapuszczam włosy 4 lata
UsuńAle masz dłuuugie włosy,a kolor na który chcesz zafarbować włosy jest piękny :) Ciekawe co Ci wyjdzie:)
OdpowiedzUsuńA ja mam jeszcze 20dawek,czyli 20dn,ostatnio źle policzyłam:P Mi ostatnim razem derma powiedziała,że jak tabletki mi się skończą to mam przyjść do niej. Więc czekam....
chciałabym zmian-żeby moje włosy szybciej rosły i się nie rozdwajały ;/
OdpowiedzUsuńTakże nie lubię fryzjerów i przez wiele lat sama sobie skracałam i obcinałam włosy ;) Teraz podcina mi końcówki teściowa-fryzjerka ;D
Ja też nie znoszę fryzjerów :) Zawsze jak wychodzę od fryzjera to marudzę, że wyglądam strasznie. Nie wiem dlaczego nigdy nie słuchają tego co się do nich mówi.
OdpowiedzUsuńFajny blog i już dodaję do obserwowanych :)
Zapraszam do siebie.
Ja ciągle mam ochoty na zmiany :) Pochwal se efektem jaki Ci wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście się pochwale ;)
Usuńwow :) Ty to dopiero msz sliczne wlosy!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńja jestem świeżo po zmianie koloru :) Twoje włosy są piękne, końcówki bardzo odżyły!
OdpowiedzUsuńja w poniedziałek wybieram się do fryzjera, ale raczej nie poszaleję - chcę tylko skrócić grzywkę i zafarbować na ten sam kolor,który aktualnie mam
OdpowiedzUsuńMy też jesteśmy po ślubie cywilnym i przyszedł czas na Kościelny. Co do sukienki, tak jak pisałam, też mi się nie podobała, dopóki nie założyłam. Szukałam czegoś w zupełni innym guście. Wszystko się zmienia jak człowiek zacznie mierzyć te niezliczone ilości kiecek. Może się okazać, że w przyszłości pójdziesz do salonu z określoną wizją a wyjdziesz z czymś zupełnie innym, tak jak ja :) Wiele panien młodych tak ma. Dlatego polecam mierzyć wszystkie fasony, nawet jeżeli na pierwszy rzut oka się nie podobają :)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy!! moje też są z kilkoma kolorami znowu zszedł :( teraz mam zamiar nakupować farby na zapas :D
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :))
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy :) Takie gęste! Super :)
OdpowiedzUsuńja podcięłam końcówki i jakoś nie szykuje się u mnie na zmiany :D
OdpowiedzUsuń