niedziela, 25 marca 2012

RECENZJA,Lirene dermoprogram,maseczka nawilżająca,Maseczka samowchłaniająca z wyciągiem z wiśni z Barbados

Lirene dermoprogram,maseczka nawilżająca

*Opakowanie*
*Konsystencja*
*Opinia Producenta*
 *Skład*
 *Stosowanie*
*Data ważności*
*Moja Opinia*

Plusy
+Cena Pojemność,kosztuje 2,70 zł za 10 ml.Oczywiście można trafić na promocje,a my kobiet lubimy promocje ;)
+Wydajność.maseczkę używałam tylko na twarz i wystarczyła mi na 5 aplikacji.
+Dostępność,można ją kupić w dużych drogeriach takich jak Rossmann, Natura oraz w mniejszych.Więc z dostępnością nie ma problemu.
+ Działanie ja ją stosuje bez peelingu,ponieważ nie mogę.Mojemu mężowi robię pierw peeling,potem nakładam maseczkę.Buzia wygląda o dużo lepiej,jest promienna i nawilżona.
+Stosowanie,maseczkę trzeba zostawić do wchłonięcia,nakładałam ją zawsze wieczorem,po 15 minutach wsmarowywałam maseczkę buzię i oczywiście nie nakładałam kremu.
+Zapach pachnie jak kosmetyki lirene,mają bardzo specyficzny zapach.który jest delikatny i niedrażniący.
+ Konsystencja maseczka na kolor biały,konsystencja podobna do kremu do buzi,Dobrze się ją nakłada.
 
Minusy
-Stosowanie lepszy efekt jest jak się nałoży peeling przed maseczka.

*Podsumowanie*
 Tak jak pisałam,lepszy rezultat jest jak się użyje  peelingu,potem nałoży tą maseczkę...Mój mąż był z niej bardzo zadowolony.Dlatego ją nie oceniam źle,moim zdaniem warty zakupy.Jak będzie w promocji, kupię ją. :)

Mieliście maseczki z tej firmy ??
Jakie są wsze ulubione maseczki,może coś mi polecicie.:)
Jak wam mija weekend :)

17 komentarzy:

  1. do tej pory nie znalazłam idealnej maseczki - muszę to przyznać dlatego najchętniej sięgam po glinki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oo czyli to taka maseczka, której się nie spłukuje? ciekawy pomysl, nie uzywalam takiej jeszcze, jak narazie zaglebiam sie w maseczkach i zaczynam z nimi przygode, koniecznie musze jej sprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osoba która zawsze używa peelingu, a potem maseczki będzie z niej bardzo zadowolona.Po prostu ja,nie lubię maseczek nawilżających,ale mogę na razie, tylko takie używać.

      Usuń
  3. Nie miałam nigdy tych maseczek... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Peeling przed maseczka, to jak dla mnie podstawa ;))
    Pozdrawiam, Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wydaje się ciekawa i kiedyś na pewno też sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze jej nie miałam, a nie zapycha?

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, ze lepszy efekt po peelingu, bo ja takowego raczej nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej!
    super blog!
    może wpadniesz do mnie i weźmiesz udział w konkursie?;)
    obserwujemy?
    Pozdrawiam!
    http://bllablaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam peeling enzymatyczny z Lirene,ale musiałam z niego zrezygnować(Izotek) ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda interesująco :)
    zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  11. Warto wypróbować , chociażby za tą niską cene : )
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  12. Cena bardzo przystepna a pozatym maseczki z lirene sa naprawde bardzo dobre. Chetnie ja wyprobuje przy najblizszej wizycie w PL.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każda opinia pozytywna jak i negatywna, stanowi dla mnie bardzo wiele. Jest docenieniem mojej pracy. Dlatego pozostawiaj ślad po sobie.

Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc komentarz z adresem Twojego bloga jest tu zbędny.

Zawsze odpowiem na Twoje pytanie, chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Służę pomocą.