niedziela, 30 czerwca 2013

Jutro wreszcie wizyta u fryzjera... :)

Już od dawna miałam ochotę na zmianę.Więc wreszcie przyszedł czas żeby troszkę podciąć i pofarbować moją czuprynę.Nie zastanawiałam się nad kolorem mam nadzieje,że mój fryzjer Pan Przemek mi doradzi. :) 
Włosy nie chce dużo podcinam jedynie same suche końcówki i grzywkę.Mam nadzieje,że będę jutro zadowolona i nie powtórzy się sytuacja z tamtego roku.Gdy koleżanka fryzjerka która pracuje w salonie fryzjerskim zrobiła mi o 3 tony ciemniejsze włosy niż chciałam.


Moje włosy

Jak widać odrostu też mam już dość spore.
+Mój dzisiejszy deser ;)
 +Zdjęcie z dzisiejszego spaceru ;)


Więc jutro się oddaje w ręce Pana Przemka i mam nadzieje,że wyjdę z uśmiechem :)

Pozdrawiam 

Już jestem na Bloglovin

Jak wiadomo musimy się przenieść na platformę Bloglovin :(


Znajdziecie mnie klikając na pasku bocznym na baner który znajduje się nad listą obserwatorów 


Pozdrawiam

sobota, 29 czerwca 2013

Zabawa w Projektanta ... :) Przerabianie rybaczków na szorty ;)

W tamtym roku z siostrą przerobiłam swoje długie białe spodnie których nie nosiłam na szorty.Na kieszeniach wszyłam czarną koronką.Bardzo je lubię są oryginalne nikt inny takich nie ma ;)
Postanowiłam,że w tym roku też przerobię stare rybaczki  które już dawno leżą zapomniane w szafie.Jesteście ciekawe efektu to zapraszam niżej :) 

Co nam będzie potrzebne na początku :)
Stare spodnie na zdjęciu już swoje skróciłam do takiej długości którą chciałam,
Wybielacz ja kupiłam jakiś najtańszy,ale był troszkę za słaby i polałam spodnie domestosem  ;)
Kilka gumek recepturek jak tyko znalazłam 4 ;(


Na zdjęciu 2/3 spodni namoczyłam w wybielaczu a potem  po 30 minutach wyjęłam.Efekt dla mnie nie był zadowalający to polałam je Domestosem i tak zostawiłam jeszcze na 20 minut :)



Następnie pincetką poszarpałam brzegi nogawki,troszkę było z tym zabawy ;)

Na sam koniec kupiłam 8 ćwieków w kształcie gwiazdki w kolorze srebrnym i złotym i wpięłam na jednej kieszeni z przodu :)


Oto efekt końcowy ;)




Dziewczyny wy też kiedyś przerabiałyście swoje spodnie,albo inne ubrania ? Przyznam,ze sprawia to wiele przyjemności ;) 

Pozdrawiam 

Chce zrezygnować z Parafiny wy też ? :)

Jak wiecie ostatnio byłam na spotkaniu blogerek i jedna z nas a dokładnie Aga z bloga kosmetykibeztajemnic.blogspot.com opowiedziała nam troszkę o Parafinie.Wzięłam sobie jej słowa do serca i nawet nie wiecie ile ja używałam albo używam kosmetyków z tym składnikiem.:( 
Na pewno zrezygnuje z Parafiny w kosmetykach do twarzy.Ponieważ chce wprowadzić kosmetyki naturalne a nie będą działały jak skóra będzie obklejona powłoką z Parafiny.Przynajmniej rok temu używałam kwasu Hialuronowego z olejkiem argonowym.Nie widziałam zbyt wielkiej różnicy więc zwątpiłam a teraz wiem dlaczego.Ponieważ  używałam wtedy mleczka z Liren który miał na drugim miejscu Parafinę.Co do ciała dłonie czy  stopy będę sobie czasami pozwalała na kosmetyki z Parafiną ponieważ tutaj częściej robię peelingi więc ta warstwa ochronna po prostu mechanicznie  zostaje zdarta,bardziej niż w przypadku twarzy.

Parafiną jest pod nazwą: Mineral oil, Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum liquidum White oil.

Co o tym sądzicie? Moim zdaniem warto zrezygnować z tego składniku ponieważ to samo zło :)

Pozdrawiam 
 

czwartek, 27 czerwca 2013

RECENZJA Yves Rocher Dezodorand w kulce o zapachu zielonej cyrtyny z meksyku +ZAKUP :)

*Opakowanie*
*Opinia Producenta*
Dezodorant o orzeźwiającym zapachu zielonej cytryny zapewnia pełną ochronę i świeżość przez 24h. 
Testowany pod kontrolą dermatologiczną.
Składniki pochodzenia roślinnego: olejek eteryczny                
z zielonej cytryny z Meksyku, woda z hamamelisu bio.        
Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego i alkoholu
*Skład*
 Aqua, Aluminum Chlorohydrate, PPG-15, Sterayl Ethe, Hamamelis verginiam watther, Steareth-2, , Steareth-20,Parfum Limonene.Citral,Linalonol,Geraniol


*Moja Opinia*
Nie przepadam za dezodorantami w kulce zawsze je omijałam.Nie raz już trafiłam na taki który podczas używania wylewał się po bokach.Miałam już jeden dezodorant w kulce z tej firmy i byłam z niego bardzo zadowolona.Dezodorant jest w małym zielonym plastikowym lekko przezroczystym opakowanie.Kulka jest dość duża więc nie musimy machać nią kilka razy.Dezodorant nie pozostaje na brzegach i nie zasycha.Dziwi mnie trosze,że producent napisał że jest to antyperspirant przecież nie blokuje wydzielania potu.Tylko chroni przed przykrym zapachem.Pachnie cytrusowo naprawdę ślicznie uwielbiam jego zapach i z chęcią skusiła bym się na żel pod prysznic o tym zapachu.W swojej roli sprawdził się bardzo dobrze ponieważ ja nie mam problemu z poceniem.Jest strasznie wydajny Czy go polecam? Tak,ale tylko osobą które nie mają wielkiego problemu z poceniem.Co do wydajności nie jest mega wydajny,ale nie ma też co narzekać.Jak mi się skończy poszukam czegoś innego ponieważ ma aluminum na drugim miejscu w składzie.Chociaż nie zrobił mi żadnej krzywdy,mam słabość do tych dezodorantów uwielbiam ich zapachy :)
Pojemność 50ml,Cena 10,90 zł

Zakupy 
Przyznam się,że już kilka lat nie nosiłam zegarków i w ogóle nie przepadam za biżuterią.Jednak te zegarki mnie urzekły i ślicznie wyglądają. Kupiłam je na allegro.

Jaki jest wasz ulubiony Dezodorant ?
Dziewczyny może wy mi jakiś polecicie ?
Pozdrawiam 

środa, 26 czerwca 2013

REECNZJA Fitomed Aromatyczba woda oczarowa (Hydrolat)

*Opakowanie,Konsystencja*
*Opinia Producenta*
Ma swoisty mocno ziołowy zapach. Jest produktem destylacji liści lub kory drzewa oczarowego z parą wodną. Oczar jest nazywany także meksykańskim drzewem magicznym, a jego działanie od dawna jest w kosmetyce cenione. Nikt kto regularnie używa wody oczarowej nie zaprzeczy temu. Woda oczarowa jest znakomitym środkiem do odświeżania i nawilżania skóry tłustej z rozszerzonymi porami oraz wrażliwej. Łagodnie ściąga pory, tonizuje oraz posiada właściwości przeciwzapalne. Z wyglądu jest zwykłą bezbarwną cieczą. Podczas kontaktu ze skórą ma jedwabisty połysk. 


*Skład*
Hamamelis Virginiana Flower, Water.
  

*Moja Opinia* 

+OPAKOWANE
Produkt dostajemy zapakowany a kartoniku.Hydrolat znajduje się w plastikowej butelce z dozownikiem zamykanym na zatrzask.Jak wykończę produkt na pewno nie wyrzucę butelki do czegoś mi się przyda ;)

+KONSYSTENCJA,KOLOR
Nie ma się co rozpisywać produkt typowy jak hydrolat w przezroczystym kolorze.

+/-ZAPACH
Pachnie ziołowo,leśny nie jest zbyt przyjemny,ale mało wyczuwalny więc mi nie przeszkadza. 

+POJEMNOŚĆ,CENA
150 ml,15 zł

+INNE HYDROLATY 
Różany 
Lawendowy 

-DOSTĘPNOŚĆ

 Na stronie producenta KLIK .Widziałam go także w sklepie zielarsko kosmetycznym

+WYDAJNOŚĆ
Każdy tonik czy hydrolad zużywam tak samo wystarczył mi na 1 miesiąc przy stosowaniu 2x dziennie.

+DZIAŁANIE 
Cudownie tonizuje, odświeża, zwęża ujścia gruczołów łojowych. Bardzo ładnie łagodzi stany zapalne i usuwa pozostałości po niemiłych niespodziankach.Wszelkie podrażnienia i zaczerwienienia są złagodzone. Nie podrażnia i nie występują żadne niepożądane reakcje.Hydrolat także można dodawać do maseczek z glinek.

*Podsumowanie*
Jak go można nie uwielbiać,ma naturalny prosty skład,skóra po jego użyciu jest miękka w dotyku i ukojona.Zapach mi się nie podoba,ale i nie przeszkadza.Jak go zobaczę na półkach sklepów to na pewno się na niego skuszę.

Dziewczyny miałyście kiedyś jakiś Hydrolat ? Jak się u was sprawdził. ? 
 

Link do strony KLIK


Uprzejmie dziękuję firmie Fitomed za udostępnienie mi produktu do przetestowania oraz za zaufanie oraz serdeczność w stosunku do mojej osoby
Pozdrawiam 
 

wtorek, 25 czerwca 2013

RECENZJA Joanna, Sensual, Żel do golenia dla kobiet z ekstraktem z miodowego melona,MÓJ KWC

*Opakowanie,Konsystencja*
*Opinia Producenta*
 Unikalna formuła żelu do golenia Sensual została opracowana specjalnie dla delikatnej kobiecej skóry. Żel rozcierany na wilgotnym ciele zmienia się szybko w kremowa pianę, która zmiękcza włókno włosa oraz zapewnia łagodne i dokładnie golenie. Po zabiegu skóra staje się jedwabiście gładka i miła w dotyku. Żel zawiera ekstrakt z miodowego melona, który działa na skórę nawilżająco i łagodząco. Polecany do golenia zarówno nóg, jak i delikatnych obszarów pach, rak i okolic bikini. 

*Skład*
Aqua, Palmitic Acid, Oleth-20, Triethanolamine, Propylene Glycol, Glycereth-26, Paraffinum Liquidum, Parfum, Isopentane, Butane, Cocamide Dea, Stearic Acid, Cucumis Melo Extract, Isobutane, Propane, Hydroxyethylcellulose, Xexyl Cinnamal, Coumarin, Linalool, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, Cl47005, Cl42090 

*Moja Opinia*
+OPAKOWANIE
Standardowe jak na żel albo piankę do golenia.Nie ma problemu z dozownikiem żelu.Można dozować odpowiednią ilość :)

+KONSYSTENCJA,KOLOR
Żel jest w kolorze Soczystym jasnym zielonym pod wpływem wody zamienia się w bardzo gęstą zbitą pianę która nie spływa ze skóry bardzo dobrze się jej trzyma.

+ZAPACH
Pachnie bardzo przyjemnie ciężko mi go opisać.

+POJEMNOŚĆ,CENA
200 ml,cena około 11 zł,ale w promocji można upolować go za 8 zł :) 

+INNA WESRIA ZAPACHOWA 
Żel do golenia dla kobiet z ekstraktem z rumianku

+WYDAJNOŚĆ
Żel jest mega wydajny i wystarcza naprawdę na bardzo długo.Nie potrzebujemy wiele żelu żeby ogolić nogi.

+DOSTĘPNOŚĆ
W drogeriach Natura,Rossmann,Hede,Jaśmin itd ;) W Super-Pharmie  i w drogeriach niesieciowych.

+DZIAŁANIE 
Żel ułatwia depilacje nadaje duży poślizg maszynce.Gdy ją używam nie zdarzyło mi się,że skóra była podrażniona.Jest delikatna więc nadaje się także do depilacji okolic bikini.Skóra po jego użyciu nie jest przesuszona ani napięta.Jest mięciutka w dotyku

*Podsumowanie*
Mogę przyznać,że to był mój pierwszy żel i od tamtej pory zawsze do niego wracam.Jest tani bardzo wydajny,przyjemnie pachnie i ułatwia depilacje.Więc czego więcej chcieć ;) Używałam także żeli z Grillet i także je lubię a szczególnie awokado ślicznie pachnie,ale kosztuje 18 zł.Więc nie warto przepłacać i polecam wam  go kupić i wypróbować nie będziecie żałować ;)

Na KWC żel ma 4,54/5 gwiazdek z 212 opinii :)

Dziewczyny miałyście ten żel ? Także go uwielbiacie tak jak Ja ? :) 

Pozdrawiam 
 

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Moja Pierwsza sesja zdjęciowa ;)

Dziewczęta jak obserwujecie mnie na fb to wiecie,że ostatnio byłam w odwiedzinach u mojej kuzynki.Która zaczyna się uczyć fotografii i zaproponowała,że zrobi mi kilka zdjęć.


Oto rezultaty naszej pracy :)









Przyznam się,że nie było łatwo  ponieważ nie nalezę do osób zbyt fotogenicznych.Kuzynka miała dużo cierpliwości i bardzo jej za to dziękuję ;) 

Chętnych zapraszam na jej FB oraz na Blog  gdzie możecie zobaczyć inne prace mojej siostry cioteczej ;)

Dla zainteresowanych : Kuzynka robi za mały upominek dla dziecka sesje więc prawie jak darmo :) Zapraszam do niej na fb po więcej informacji.

Jak wam się zdjęcia podobają ? :)

Pozdrawiam 

sobota, 22 czerwca 2013

RECENZJA Pilomax henna wax maska ogranicza wypadanie moc i blask sprężystość

*Opakowanie*
*Opinia producenta*


 
*Skład*
 *Moja Opinia*
+OPAKOWANIE
Klasyczny plastikowy biały słoiczek który jest zabezpieczony wokoło.Na opakowaniu znajdują się wszystkie ważne informacje.

+KONSYSTENCJA,KOLOR  
Nie widać tego na zdjęciu,ale maska ma kolor  jasnego różu. Konsystencja przypomina gęsty krem do tortu :) 

+ZAPACH
Jest dziwny i ciężko mi dokładnie napisać z czym mi się kojarzy. Nie jest zbyt przyjemny,ale mi nie przeszkadza.

+POJEMNOŚĆ,CENA
240ml/21 zł

+RODZAJE 
Wax aloes maska do włosów cienkich i bez objętości 
Wax henna maska do włosów ciemnych 
Wax henna maska do włosów jasnych
Wax henna do włosów zniszczonych jasnych

+WYDAJNOŚĆ
Ciężko mi określić bo nie używam ją przy każdym myciu ,ale na moich długich włosach wystarczyła by na 2 miesiące stosowania 2 razy w tygodniu

+DOSTĘPNOŚĆ
W wielu aptekach 

+/-DZIAŁANIE 
Nie nakładam jej przy skórze głowy ponieważ boje się,że obciążyła by mi włosy.Więc nie wiem czy ogranicza wypadanie włosów.Co do innych obietnic producenta włosy po jej użycia są bardzo miękkie w dotyku,lepiej się układają.Nie zbiła mi żadnej krzywdy.


*Podsumowanie*
Maska bardzo fajnie sprawdziła się na moich włosach.Chociaż przyznam ,że się na nią nie skuszę.Ponieważ mam maskę która kosztuje 5 zł i efekt na włosach jest taki sam.

Dziewczyny miałyście kiedyś jakiś kosmetyk z tej firmy ?
Jakie plany na weekend ? Ja właśnie idę dalej opalać sobie nóżki :)

Pozdrawiam

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Relacja z sobotniego spotkania blogerek świętokrzyskich :)

W sobotę 15.06 odbyło się drugie spotkanie blogerek Świętokrzyskich. :) Było nas 18 ponieważ dwie dziewczyny nie dotarły.
Pyszna kawusia :)
Na początku Pani Basia z firmy Mariza opowiedziałam nam o  sposobach pielęgnacji i o kosmetykach.Mogliśmy także troszkę kosmetyków poniuchać :)
Potem dwie Panie Agnieszki opowiedziały nam troszkę o kosmetykach Mary Kay i na dwóch dziewczynach wykonały makijaż.
Na sam koniec była moim zdaniem najciekawszy wykład ponieważ Aga z bloga kosmetykibeztajemnic.blogspot.com opowiedziała nam troszkę o składach kosmetyków.
Dostałyśmy także upominki, za które bardzo dziękujemy firmom


A oto lista blogów dziewczyn, które były obecne na spotkaniu:

 
Dziękuję bardzo za miłe spotkanie ;)
 
Pozdrawiam